Robaczek90,

od 2016-12-15

ilość postów: 13

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Dziekuje bardzo za odpowiedzi!! Mama leczy sie w Bialymstoku. Jak narazie lekarze i pilegniarki i ogolnie wszystko jest na plus. Bardzo mila opieka i lekarz prowadzacy moja mame. Co do odzywiania- zakupilam juz sokowirowke. Mam zamiar wprowadzic w mamy diete duzo sokow ( nie wiem czy widzialyscie serie filmow amerykanskich "cala prawda o raku" - "The truth about cancer"). Wiem tez o nutridrinkch. Czekaja juz w lodowce na gorsze dni. Co do suplementow- mama juz od jakiegos czasu lyka buraka jak i ecomer. Pije tez duzo zielonej herbaty, czystka. Pije tez sok z gravioli. Dwa kieliszeczki dziennie. Czytalam ze jest dobry do chemii. Zeby ja dobrze zniesc. Mam zamiar wprowadzic teoche wiecej naturalnych suplementow (tak jak jest w ksiazce "odzywianie podczas chemioterapii". Ale mam problem. Boje sie zeby nie przesadzic. Bo co za duzo to tez nie zdrowo. A oni polecaja konskie dawki tych suplementow. Mam tez pytanie odnosnie Biobran1000. Sa podzielone opinie...

Rak jajnika

8 lat temu
Witam wszystkie dzielne i walczace kobietki! Czytam wasze forum od dwoch miesiecy po tym jak dowiedzialam sie o chorobie mojej mamy. Dzis pierwszy raz postanowilam sie odezwac poniewaz data ta zostanie do konca zycia ze mna. Moja mama dostala dzis pierwsza chemie. Na poczatku byl to dla mnie wielki wstrzas. Nie wiedzialam absolutnie nic o raku jajnika. Zaczelam szperac w internecie i to wlasnie wy bylyscie moimi nauczycielkami! Zaczelam sie oswajac ze slownictwem typu marker, pet itp. Przeczytalam kazda wypowiedz na tym forum. Ponad 700 stron. Dowiedzialam sie bardzo duzo! Chcialam wam bardzo podziekowac za wszystkie informacje jak i slowa otuchy (moze nie dla mnie ale dla innych, ktore dla mnie byly rowniez wsparciem jako dla czytelnika). Moze opowiem historie mojej mamy.. cudowna kobieta, 60 lat. Trafila do lekarza rodzinnego z problemem z oddawaniem moczu- skierowanie do ginekologa krew itp. Marker ca125 - 680. Dwa tygodnie - zmodyfikowana radykalna operacja. Usuniete zostalo wszystko- wyniki histopatologiczne - 3 stadium najnizsza zlosliwosc nowotworu. Naciek na otrzewna. Pluca i watroba czyste. Mega wstrzas! Skierowanie do szpitala na chemie. i wlasnie dzis jest ten dzien. Chemia. Rzucam wszystko i przyjezdzam do Polski wspierac mame. Mamy zamiar wprowadzic bardzo dobre i zdrowe zywienie. Przeczytalam tez juz kilka ksiazek typu "antyrak" , "jak pokonac raka" , "odzywianie w trakcie chemioterapii". Polecaja suplementacje. Powiedzcie mi kochane kobietki czy wy stosowalyscie suplementacje w trakcie chemii? Rozpisalam sie troszeczke. Uwierzcie mi ze wszystkie jestescie juz dla mnie bardzo bliskie i bede modlic sie o wasze zdrowie. Kazda wzmianka o waszym zdrowiu/polepszepszeniu zdrowia jest dla mnie wielka radoscia! Kibicuje kazdej z was i mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona.

Rak jajnika

8 lat temu
Witam wszystkie dzielne i walczace kobietki! Czytam wasze forum od dwoch miesiecy po tym jak dowiedzialam sie o chorobie mojej mamy. Dzis pierwszy raz postanowilam sie odezwac poniewaz data ta zostanie do konca zycia ze mna. Moja mama dostala dzis pierwsza chemie. Na poczatku byl to dla mnie wielki wstrzas. Nie wiedzialam absolutnie nic o raku jajnika. Zaczelam szperac w internecie i to wlasnie wy bylyscie moimi nauczycielkami! Zaczelam sie oswajac ze slownictwem typu marker, pet itp. Przeczytalam kazda wypowiedz na tym forum. Ponad 700 stron. Dowiedzialam sie bardzo duzo! Chcialam wam bardzo podziekowac za wszystkie informacje jak i slowa otuchy (moze nie dla mnie ale dla innych, ktore dla mnie byly rowniez wsparciem jako dla czytelnika). Moze opowiem historie mojej mamy.. cudowna kobieta, 60 lat. Trafila do lekarza rodzinnego z problemem z oddawaniem moczu- skierowanie do ginekologa krew itp. Marker ca125 - 680. Dwa tygodnie - zmodyfikowana radykalna operacja. Usuniete zostalo wszystko- wyniki histopatologiczne - 3 stadium najnizsza zlosliwosc nowotworu. Naciek na otrzewna. Pluca i watroba czyste. Mega wstrzas! Skierowanie do szpitala na chemie. i wlasnie dzis jest ten dzien. Chemia. Rzucam wszystko i przyjezdzam do Polski wspierac mame. Mamy zamiar wprowadzic bardzo dobre i zdrowe zywienie. Przeczytalam tez juz kilka ksiazek typu "antyrak" , "jak pokonac raka" , "odzywianie w trakcie chemioterapii". Polecaja suplementacje. Powiedzcie mi kochane kobietki czy wy stosowalyscie suplementacje w trakcie chemii? Rozpisalam sie troszeczke. Uwierzcie mi ze wszystkie jestescie juz dla mnie bardzo bliskie i bede modlic sie o wasze zdrowie. Kazda wzmianka o waszym zdrowiu/polepszepszeniu zdrowia jest dla mnie wielka radoscia! Kibicuje kazdej z was i mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona.