Ostatnie odpowiedzi na forum
Mikra, być może przesadzam, ale wracam do Polski i zaraz biorę się na konkretne badania! Wracaj do zdrówka, pozdrawiam :)
Dodam jeszcze, że kiedy miałam niespełna 16 lat, miałam torbiel, która kwalifikowała się do operacji, lekarz mi powiedział, że jest to ryzyko gdyż w przyszłości mogła bym nie mieć dzieci. Tak się złożyło, że po kilku dniach ta torbiel się wchłonęła, owszem po tym miałam jeszcze kilka razy, ale lekarz o operacji nic nie mówił tylko o naświetlaniach, czymś takim. Moja mama 2 lata temu miała usuwaną całą macicę. Czy to może mieć jakikolwiek wpływ, początek choroby?
Witam Was bardzo serdecznie. Całkiem przypadkiem znalazłam się na tym forum, przeczytałam kilka waszych postów i jest mi bardzo przykro z Waszego powodu,zarazem podziwiam Was za tą odwagę, za to, że tak dzielnie walczycie z rakiem! Mam 19 lat, od bodajże 5-ciu, co jakiś czas pojawiają mi się torbiele na jajnikach, miałam przypadek, że nawet na obu na raz były torbiele dosyć spore jak to lekarz określał. Drogie Panie, na początku torbiele miałam leczone lekami, brałam LUTEINĘ i coś tam jeszcze, po czasie kiedy stałam się już że tak powiem "kobietą" lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne! Przez rok czasu torbiel się nie odezwała. Ale tak wyszło, że odstawiłam te tabletki i nie minęły 2 tygodnie a tak mnie bolał jajnik, że to było coś okropnego! Na szczęście ból po 4 dniach ustąpił, nie poszłam do lekarza ponieważ w tej chwili jestem za granicą, za bodajże 2 tygodnie będę w Polsce więc na pewno wybiorę się do lekarza ale do czego zmierzam... Proszę, powiedzcie mi czy te torbielki to jest ryzyko raka? Czy wasze początki z tą nieszczęsną chorobą zaczynały się od torbieli? Bardzo proszę o odpowiedź. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdrawiam serdecznie!