od 2021-10-04
ilość postów: 7
Dziękuję za rady.
Po kolposkopii i pobraniu wycinka mecze się z grzybica. Nie wiem już co mam że sobą zrobić.
Jak sobie radzisz psychicznie?
Dla mnie od roku, kiedy się dowiedziałam to jest koszmar.
Czesc Klara, mam nadzieję że wszystko skończy się pomyślnie.
Mnie dobił wynik mówiący o infekcji przetrwałej. Trudno by mi było nawet teraz opisać jak źle na mnie to wpłynęło.
Znowu Pani Dr znalazła podejrzane miejsce :/ powiedziała, że ma kiepska położna dzisiaj i nie pobierze mi wycinka. Jestem już zmeczona tym chodzeniem w kółko, przyznam.
cas2103 napisał:Ale skąd pewność, że zmiany na śluzówkach są od HPV? Myślę, że nie ma co się domyślać tylko lepiej iść skonsultować się z lekarzem :)
Dostałam dzisiaj wynik badania histopatologicznego. Stan zapalny błony śluzowej bez cech dysplazji, zmiana nie jest pochodzenia wirusowego (z przedsionka). W sobotę mam kolposkopie.
W sensie czy na szyjce też zaszła jakaś progresja jeśli pojawiły się zmiany na błonie śluzowej przedsionka pochwy.
Cześć, nie wiem dlaczego ale nie mogę się zalogować do utworzonego konta.
Mkrolikowska, cieszę się że zabieg już za Tobą. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.
O hpv dowiedziałam się rok temu. Z badań wynika, że to infekcja przetrwała. Czy znacie kogoś kto pokonał infekcje przetrwała - pozbył się wirusa?
Martwi mnie to wszystko, mam wirusa wysokoonkogennego i mam objawy również w postaci zmian na błonach śluzowych, ktore zauważyłam 2 tygodnie temu. Ostatni raz u Ginekologa byłam pod koniec lipca i jeszcze ich nie było. Czekam na wynik cytologii i cintek, czy zmiany też pogorszyły stan mojej szyjki.