Nevia84, Walczy

WItam, Wiec tak dziewczynki ja jestem już po 4 chemii i używam Long Lashes Forever (wiem drobie bo prawie 200zł ale moje rodzeństwo się na to złożyło za co im bardzo dziekuję :)) - rzesy i brwi mam dalej wiec mam nadzieje że już nie wypadna nie wiem czy dzięku tej odżywce ale puki co stosuje ją dalej. włosy wypadły w 4 tyg po pierwszej chemii tzn zaczeły wypadać i strasznie boleć wiec je zgoliłam. przede mna jeszcze dwa wlewy za tydzień nr 5 a 11 grudnia nr 6 i mam nadzieje że to już koniec. Po każdej chemii 2-3 dni dziwny posmak w ustach ale poza tym ok da się przeżyć. Pozdrawiam Was serdecznie i mocno ścickam....NIE DAMY SIĘ- pamiętajcie o tym i uśmiech na ustach każdego dnia :*:*:*

miłka dziękuję :) moje się jeszcze trzymają ale to chyba kwestia czasu dziś śmigam po super perukę żeby się z nią oswoić ...ja mam podobnie jak się z kimś spotykam i wychodzi w rozmowie że jestem chora to oczy z orbit im wychodzą że tak tryskam energią i pozytywnym nastawieniem wiec oby tak dalej...pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia i mega pozytywnej energii.....a zapytam jeszcze czy pijecie, bierzecie coś na wzmocnienie? dzisiaj słyszałam o herbacie z takich ziół "koci pazur" podobno bardzo zdrowa itd czy któraś coś stosowała? ja jak na razie nie mam żadnych skutków ubocznych chemii (np. żadnych mdłości, bóli itd) odżywiam się zdrowo lekko strawnie, pije soku ze świeżych owoców i warzyw...a wy jak sie wspomagacie?

ostryga7 Dziękuję za odpowiedź. Moja chemia to paklitaksel i karboplatyna 6 cykli co 3 tygodnie jestem 13 dni po pierwszym cyklu mam bardzo gęste włosy (włosy skróciłam przed pierwszą chemią ale Kożuchowska :)) i nie zauważyłam żeby choć jeden wypadł. Pytam dlatego bo mojej koleżanki mama miała dokładnie taką samą chemie i po 10 dniach wypadły wszystkie. Dzisiaj idę właśnie dobrać perukę bo bardzo che wrócić do pracy i muszę być przygotowana:)

witam

witam

Cześć :) Musiałam do was dołączyć bo czytam forum od mojej djagnowy czyli czerwca 2015 roku. mam 31 lat nie mam dzieci i jestem po operacji radykalnej i po pierwszej chemii (14 dni) jak na razie żadnych skutków ubocznych, włosy jeszcze mam ale to chyba kwestia kilku dni (boje się tego strasznie) 2 chemia 18 września zobaczymy jak będzie mam nadzieje że będe się czuła tak jak teraz pełna sił i nadziei. Pozdrawiam :*:*