od 2019-06-12
ilość postów: 8
Cześć dziewczyny. Ja też już jestem po zabiegu wyłyżeczkowania jamy macicy i wycięcia kawałka szyjki pętlą. Tak się balam a czuje się tak jak przed zabiegiem. Od razu po zabiegu delikatny ból jak przy miesiączce i to wszystko. Miałam zabieg dwa dni temu i nie odczuwam żadnych dolegliwości oprócz sączenia się płynu surowiczego. Balam się też o dzidzię ale w szpitalu miałam tak dobrą opiekę że jestem w szoku. Położne pozwoliły być mojej pięciomiesięcznej córeczce razem ze mną do godziny 21 a później zabrał ją mąż bo była śpiąca . Myślę że gdyby została na noc to też nie robiłyby problemu ,dostałam osobna sale a tak się balam. Teraz czekanie na wyniki. Na wypisie pisze rozpoznanie 87.2 nasilona dysplazja szyjki macicy ,niesklasyfikowana gdzie indziej hsil cysta krwotoczna jajnika prawego w obserwacji. Czy ktoś miał taki wynik? Czy na podstawie tego można stwierdzić że na macicy nic nie ma? Ze wycieli wszystko?
Karolcia 82 jestem z Pionek jeśli wiesz gdzie to jest a Ty? Dziś byłam na wizycie i jestem spokojniejsza. Zapisałam sobie na kartce pytania i ani jednego nie zadałam Profesor sam wszystko wytłumaczył i jak usłyszał że karmię piersią to od razu powiedział elektrokonizacja ufff żeby wyjść tego samego dnia ze szpitala .Dał skierowanie do szpitala i mam czekać na telefon od jego asystenta . A powiedz mi czy ten zabieg boli? Czy może odczuwa się tylko lekki dyskomfort ?
Karolcia 82 mąż pewnie pojedzie ze mną żebym mogła w razie czego mała nakarmic bo mały skubaniec nie chce pić z butli :) spróbuje odciągnąć swoje mleko i może wtedy zacznie. Dziś idę na konsultacje do profesora Rechbergera. Leczyła się któraś z Was u niego? Zobaczymy co powie. Pogadam żeby wyjść tego samego dnia. Dziewczyny a jak tam wasze wyniki? Karolcia 82 jeszcze czekasz ? A co do jedzenia wszystkiego podczas laktacji to trochę się boję ale wprowadzam nowości i małej nic nie jest ale truskawek jednak nie mogę :(
Kaśka 82 również Ci dziękuję i zaraz wejdę na blog. Ostatnio czytałam na tym blogu właśnie ale o tym czy można jeść truskawki karmiąc a teraz sprawdzę na temat znieczulenia bo nie wiedziałam że taki temat też jest. Dzięki :)
Dzięki Karolcia 82! Uspokoiłaś mnie ,bo najbardziej się martwię o maleństwo ale jeśli mówisz że tego samego dnia można wyjść to damy radę :) jestem jakoś pozytywnie nastawiona i nie dopuszczam czarnych myśli i życzę Wam wszystkim optymizmu.Pozytywne myśli mogą wiele zdziałać.
Dziekuje za odpowiedź. Lekarz właśnie nie chce już wykonywać kolposkopii z wycinkami bo twierdzi że i tak wyjdzie to samo więc to strata czasu. Miałam pobierane wycinki przed porodem i wyszło to samo więc może dlatego teraz nie chce. Skonsultuję sie jeszcze z profesorem i zobaczymy co on powie.
Tak. Pisze "koniecznie pobranie wycinków do badania histopatologicznego pod kontrolą kolposkopową".
Czesc dziewczyny. Dziś odebrałam wyniki cytologii. Jestem prawie cztery miesiące po porodzie czy to nie za szybko na cytologię? Będąc w ciąży z cytologii wyszło hsil ,pobrali wycinki i wyszło to samo. Lekarz kazał się zgłosić sześć tygodni po porodzie ale,że dość długo się oczyszczałam po porodzie cytologię zrobiłam teraz. Wynik -zmiany sródnabłonkowe nabłonka wielowarstwowego płaskiego:dużego stopnia hsil (obejmuje dysplazję średniego i dużego stopnia ,cin2,cin3,cis) . Dziś lekarz powiedział że widzimy się w szpitalu i nie ma sensu pobierać wycinków bo wyjdzie to samo i to strata czasu. Co o tym myślicie ? Chce żebym w poniedziałek zgłosiła się do szpitala i nie wiem co robić. Jakie są w ogóle metody skracania szyjki? Ile czasu to trwa ? Czy można wyjść tego samego dnia? Bo mam w domu córeczkę która karmię piersią i która nie potrafi pić z butelki stąd to pytanie. Czy to jest bolesne? I czy lekarz na podstawie samej cytologii jest w stanie stwierdzić że zmiany są tylko na szyjce? Bardzo Was proszę o pomoc