od 2019-03-14
ilość postów: 12
A i jeszcze mi lekarz zalecil przed kolposkopia jeszcze badania na DNA HPV I CINTec plus. Mi to wyjasnial w ten sposob ze te badania plus kolposkopia daja wiekszy obraz sytuacji poniewaz sama cytologia tylko wylapuje ze cos sie dzieje ale nie do konca wiadamo co.
No ja juz niestety po konizacji mialam nadzieje ze choc na jakis czas bede chwile oddechu a tu niestety pierwsza cytologia po konizacji (minely 4 m-c) i moja wedrowka od lekarza do lekarza znow sie zaczela. Zycze wszyskim kobieta zeby po tym pierwszym zabiegu mialy wiecej szczescia niz ja.
A co do tego "przenoszenia" sie wirusa to napisalam tylko to co mowilam ze gdzies przeczytalam juz nie jestem w stanie nawet powiedziec gdzie bo tyle tego wszystkiego przezucilam :)
Ja po konizacji nie mialam zadnych dolegliwosci. W sumie to nawet nie czulam ze cos bylo robione. Jedyna tego oznaka to lekkie krawiawienie. Po narkozie nie czulam sie zle i 2 h po zabiegu jadlam juz normalnie bo bylam tak glodna ze uprosilam pielegniarki :).
Co do HPV tez gdzies czytalam ze ten wirus moze sie przenosic w okolice glowy i raka poprzez seks oralny a wiec ponoc jest to mozliwe. Ale to ja tylko gdziec czytalam w jakims artykule a wiec nie chce siac paniki jak masz mozliwosc to dopytaj sie jeszcze lekarza.
Kaa w pelni sie z Toba zgadzam ;)
Mozemy miec ze tak powiem wszystkie wnetrzmosci ;) a czuc sie nie kobieco i tak samo brak macicy, piersi czy czegokolwiek innego nie czyni nas gorszym sortem. Najwazniejsze to nasze zdowie i zycie choc przez chwile w spokoju. Ale wszystko siedzi w glowie i tak jak pisalam wczesniej jedna z nas bedzie sie cieszyc z tego co ma a druga sie zalamie.
Dziewczyny wiadomo ze nie wszyscy lekarze sa idealni, czasem naprawde probuja zrobic cos na wyrost. Podam glupi przyklad moja sasiadka byla u lekarza na USG ten stwierdzil ze ma guza ale cos jej nie pasowalo i poszla jeszcze do innego lekarza i co sie okazuje ze dzis ma syna. Ba podam ze swojego przykladu. Moja corka urodzila sie z wytrzewiem jelit, ta wade widac na usg od 12 tyg ciazy, usg mialam robione co 4 tyg a o wadzie dowiedzialam sie w dniu porodu bo lekarz za przeproszeniem baran jak sie pozniej skontakowalam z kilkoma jego pacjentkami chyba nie potrafi poprawnie odczytac obrazu USG.
Ja juz po pierwszych wynikach jak i po konizacji liczylam sie z tym ze to nie koniec i ze kiedys przykdzie taki czas ze ta macice mi usuna. Ale z doswiadczenia zyciowego wole poprostu sie upewnic czy to jest naprawde niezbedne juz teraz.
A co do tej sprawnosci jak to mowia syrenek jesli dobrze pamietam (przepraszam jesli cos pzekrecam) :) faktycxnoe czytalam gdzies ze niektore kobiety faktycznie ciezko znosza to co sie dzieje po usunieciu macicy. Kazda z nas jest inna, jedna znajdzie w sobie sile, odwage i przede wszystki bedzie sie cieszyla ze ZYJE nawet bez macicy i bedzie robic wszystko aby to zycie bylo normalne, a inna kobietka niestety moze sie zalamac.
Ja juz z kobiecymi sprawami najrozniejszymi borykam sie od kilku lat. Nigdy nir narzekalam ze cos mnie boli po zabiegu etc. Tak naprawde dlugo i ciezko dochodzilam do siebie tylko po cesarce i po usunieciu ciazy pozamacicznej(operacyjnie).
A wiec naprawde mysle ze duzo tez zalezy od tego jakie same mamy nastawienie i jakie mamy wsparcie od najblizszych.
To faktycznie wyniki krwi mialas bardzo slabe.
Ja mialam dobre wyniki krwi. Ja w sumie z takim zmeczeniem to sie mecze od porodu corki ponad dwoch lat z mala perwa ale na poczatku to mialam niski poziom zelaza po porodzie. Pozniej stres bo corka sie urodzila z wada i mieszkalysmy w szpitalu przez pierwsze pol roku, pozniej nieprzespane noce i bylo chwile dobrze a pozniej znow mnie zlapalo takie oslabienie i wtedy sie zaczely problemy ze mna.
Ehh no coz moze kiedys wkoncu przejdzie.
A co do usuniecia macicy to masz racje ze to powinna byc juz ostatecznosc a nie profilaktyka a ja mam wrazenie ze w moim przypadku wlasnie lekarz podszedl w taki sposob do tematu.
No coz trzeba poszperac troche i znalezc kogos bardziej kompetentnego :)
Az Ci troche zazdroszcze ze masz dobrego lekarza :D
To faktycznie troche daleko ;)
Na ja w jakas paranoje tez nie popadam. Pielegniarki w szpitalu to sie byly w szoku ze kobieta ktora przychodzi z czyms takim ma usmiech na twarzy. A ja poprostu podeszlam do tematu ze wazne ze wczesnie wykryte i nic az tak poawznego sie jeszcze nie dzieje, a ze mam dwojke malych dzieci to mam dla kogo zyc i walczyc o zdrowie. A dzisiaj poprostu jakos tak mocno zbilo mnie z tropu to usuniecie macicy bo dla mnie to, to juz musi byc powazny temat :)
Mam nadzieje ze tobie wszystko wyjdzie teraz dobrze i bedziesz miala choc chwile oddechu.
A mam jeszcze takie jedno pytanie. Czy przez to wszystko co sie z Toba dzieje tez moze chodzilam ciagle zmeczona.
Bo ja tak mam od dluzszego czasu i nie wiem czy to jest zwiazane z tym czy poprostu we mnie sie cos poprzestawialo :)
Wydaje mi sie ze skalepem ale pewnoaci nie mam.
A w jakim miescie chodzisz do onkologa?
Ja jestem z Wrocławia, moze sie trafi ze Ty tez i znasz namiary na dobrego lekarza ;)
Dziekuje Ci z calego serducha za odpowiedz i podtrzymanie na duchu. Cos mi sie troche niezgadzalo z opinia lekarza po tym jak emocje opadly i zaczelam analizowac wszystko na zimno.
Pojde do mojej gin zeby sie z nia skonsultowac co i jak i najwyzej poszukam innego gin-onkologa.
No niechce sie ciac bez potrzeby :)
Zreszta tez jak zaczelam rozumowac na " "trzezwo" to przypomnialo mi sie ze ten lekarz u ktorego dzisiaj bylam to jakis czas temu jak go o cos spytalam (nie pamietam juz dokladnie o co) to odeslal mnie do poszukania sobie informacji na wikipedi co mnie szczerze mowiac wbilo w ziemie :)
Jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziekuje za odpowiedz i dzialam dalej :)
Mam nadzieje ze wszystkim nam kobitkom z tym paskudztwem wszystko sie dobrze ulozy
A i co tej ostatniej cytologii to moja gin mowila ze u zdrowych kobiet robi sie poprostu kontrolna cytologie po pol roku( tak tez jest napisane na wyniku) ze zwgledu na to ze ja mialam przeszlosc onkologiczna dala mi skierowanie na kolposkopie, bylam dzisiaj na konsultacji z gin-onkologiem i on mi powiedzial ze ze wzgledu ze ja jestem po konizacji w badaniu kolposkopowym nie wiele beda widziec i w takim przypadku lepiej poprostu powtorzyc cytologie po tych 6 miesiacach. I kezeli wtedy wyniki beda zle to mowil o usunieciu macicy. Co prawda mam juz dwojke urwisow i wiecej nie planuje ale nie ukrywam ze troche mnie to przeraza.
Dziekuje jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi i pldpowiedzi