od 2019-01-29
ilość postów: 2
Witam. Podczytuję Was od kilku tygodni i postanowiłam, że opiszę krótko mój przypadek:
Grudzień 2015 - CA125=250. W USG wykryta ciąża (8tydzień) oraz olbrzymia torbiel na jajniku
(60 CM), skręciła się i szybka operacja wycięcia jej. Próbki do
histpadu. Wynik: Carcinoma papillare serosum ovarii(G2), pT1a.
Wstrzymano się z chemią z powodu ciąży.
Styczeń 2016 - CA125 = 50
Luty 2016 - C125 = 14
Lipiec
2016 - Cesarskie cięcie + pobranie wycinka jajnika,płynu z otrzewnej,
wyciecie uszypułkowanego miesniaka na przedniej ścianie macicy.
PIerwsze badanie histpad: Grav I, Hbd 38. Ca ovarii in anamnesi
Drugie badanie hist-pad ( na moją prośbę, u innego patologa): Cystadenoma serosum papillare ovarii - Casus limitans.
Dzisiaj moj ginekolog (który przeprowadzał każdą z operacji) stwierdził, że
konieczna będzie histerektomia radykalna zapobiegawczo.
Mam 32 lata, w planach drugą ciążę. Jak myślicie? Czy wycięcie jest konieczne? Czy można się wstrzymać?