Ostatnie odpowiedzi na forum
Babeczki ja mam 1c, i TK mialam robione, wydaje mi sie ze to zalezy od lekarza. Ja chodze do dwoch jedna od jajnikow i ona zleca TK, drugi od macicy i on zlecil mi tylko usg.
Co do lotu to onkolozka powiedziala ze troche za wczesnie na Tajlandie, ale Barcelona jak najbardziej wzkazana, a tam lot trwa 3 godziny. Ja mam zalozony port, powiedziala ze jesli nie biore stale zadnych lekow przeciwzakrzepowych to nie ma potrzeby brania przed podroza. Maz wymyslil Pekin, tam w listopadzie pogoda jak u nas ale dluga podroz, bede w przyszlym tygodniu zapisac sie na TK, to wpadne na oddzial i zapytam, jak cos bede wiedziec to napisze.
Pozdrawiam wszystkie Syrenki:)
Czesc Dziewczynki
Ja mialam TK dopiero po szostej chemii i to dopiero trzy tygodnie po, bo jak powiedziala onkolozka dlatego nie wczesniej zeby chemia dzialala i wybila jesli cos tam jest. Wiec dwie chemie to malo zeby byly niewiadomo jak dobre wyniki.
Teraz mam skierowanie na kolejny TK na poczatku grudnia, wiec pol roku od ostatniego. Izka nie martw sie, jeszcze 4 chemie ktore naprawde moga zdzialac cuda. Pozdrawiam serdecznie.
Ania 57, miejmy nadzieje ze jutro bedziemy mialy lepszy dzien.
Spokojnej nocki:)
Witam Was serdecznie.
Tak ladnie piszecie, ze mam lzy w oczach. Strach, wydaje mi sie ze to juz bedzie staly element naszego zycia. Jak ktos pyta o moje samopoczucie to boje sie powiedziec ze jest dobrze, zeby nie zapeszyc, mowie " na ta chwile jest dobrze". Czesto mowie" jak bylam zdrowa", na co moj maz "jestes zdrowa", strasznie go kocham ale nie okazuje mu ze stale strach jest ze mna, nie chce go martwic. Zrobilam wyniki jest ok, w grudniu nastepny tk, a ja juz mysle co bedzie. Wczoraj bylam przeplukac port, podczas chemii lezalam 4 razy na sali z pania Renia, tak bardzo chciala doczekac sierpnia, wnuczki ktora urodzila sie w kwietniu w USA, pielegniarka powiedziala mi ze nie doczekala. Pamietam jak mnie zapytala ktoregos wieczoru czy jest tak bardzo zlym czlowiekiem ze to ja spotyka, nie odpowiedzialam bo lzy scisnely mi gardlo. Straszna ta nasza choroba.
Przepraszam ze tak na smutno, to chyba pogoda mnie tak nastraja. Dzisiaj mija 9 miesiecy od mojej operacji, a ja nadal zyje!, i codziennie dziekuje za to Panu Bogu.
Dobrze ze jestescie, mozna sie wyzalic a ktoz nas zrozumie jak nie druga osoba ktora przezywa to samo. Sciskam Was mocno, jeszcze raz dziekuje niexh nas Pan Bog ma w opiece.
Makro i Jasiu jeszcze raz dziekuje.
Spokojnej nocki Syrenki:)
Witam Was Syrenki po przerwie.
Ale mialam czytania.
Bylam ze znajomymi w domku w lesie, odpoczelam , nazbieralam nawet troche grzybow, bylo cudnie!
Izunia gratuluje ostatnij chemii. Kasiorek nie martw sie dadza nastepna chemie, masz czas na nabranie sil.
Jasiu ty nasz Aniele, wielkie dzieki za wszystko, ja tez codziennie wieczorem modle sie za Nas.
Witam Was Syrenki.
Poranna kawka pyszna!
Do elbe
Ja chyba wczesniej pisalam ze mam w listopadzie 25 rocznice slubu i chcielismy jechac do Tajlandii, bylam w poniedialek u ginekologa onkologa i on powiedzial ze mi odradza, ze zmiana klimatu lubi pobudzic gada, ale oczywiscie decyzja nalezy do mnie. Kocham Tajlandie ale w tej sytuacji musze odpuscic. 11 wrzesnia ide do mojej drugiej onkolozki i ja zapytam o Barcelone, moze chociaz tam bede mogla. Ja mam zalozony port i tez mam watpliwosci co z lotem samolotem itd., czy powinnam brac jakies zastrzyki przeciwzakrzepowe czy co? Ale najpierw musze miec zgode lekaza, bo ryzykowac nie mam zamiaru.
Elbe wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu, buziaki.
Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam, cierpiacym zycze wytrwalosci, modle sie za Nas, buziole:)))))))))))))
Zdolowala mnie ta wczorajsza informacja o m-ps, ale zycze jej wytrwalosci i sily do walki.
Jestem po wynikach wszystko ok, ale czekanie 1,5 h na wynik rtg pluc trwalo wiecznosc. Czy my juz nigdy nie pozbe dziemy sie tego strachu?
Bardzo sie ciesze ale jak jak dlugo?
U nas we wrocku pochmurno, moze dlatego takie czarne mysli.
Mam w listopadzie 25 rocznice slubu, chcialam pojechac gdzies daleko ale onkolog powiedzial ze zbyt duza zmiana klimatu i on odradza, ale oczywiscie decyzja nalezy do mnie. Wiadomo co zrobie.
Pozdrawiam Was Syremki serdecznie, buziaki K
Witam Was w niedzielny wieczor.
Caly dzien probowalam zaprzatac mysli wszystkim tylko nie jutrzejszymi badaniami, boje sie!
Kasiorek badania robie na Kamienskiego, na Hirszfelda bede u gina ale nie wiem jeszcze kiedy.
Spotkanie jak najbardziej tak.
Pozdrawiam serdecznie, odezwe sie jutro po wszystkim.
Witam Was kochaniutkie.
Jasiu Aniele dzieki za wsparcie. Chcialabym zeby juz byl wtorek. Maz na wyjezdzie wraca w srode, a ja znow nikomu nic nie mowiac ide na badania, po co maja sie martwic na zapas, jak bedzie po wszystkim to powiem.
Pozdrawiam Wszystkie Syrenki, milej soboty. We Wroclawiu brzydka pogoda tylko schowac sie pod koldre.