Ostatnie odpowiedzi na forum
Dziewczyny tak was czytam i .... mega podziwiam . Ile w was samozaparcia, walki, odwagi,siły! Tylko te silne - czyli wy, wygracie. Studiujecie raka. Tak moge o was powiedzieć. Taki dodatkowy fakultet życia. Lupus 3mam kciuki. ❤️ Ja jestem po 6wlewie. Mam już dosyć tego horroru,a oni chcà jeszcze dać mi ten AVASTIN ... wezmę jeden , zobaczę jak sie będę czuła .. Pozdrawiam was wszystkie.
Dziewczyny tak was czytam i .... mega podziwiam . Ile w was samozaparcia, walki, odwagi,siły! Tylko te silne - czyli wy, wygracie. Studiujecie raka. Tak moge o was powiedzieć. Taki dodatkowy fakultet życia. Lupus 3mam kciuki. ❤️ Ja jestem po 6wlewie. Mam już dosyć tego horroru,a oni chcà jeszcze dać mi ten AVASTIN ... wezmę jeden , zobaczę jak sie będę czuła .. Pozdrawiam was wszystkie.
Nasz wątek dziewczyny powinien nazywać sie POGOTOWIE ratunkowe :D Brawo dziewczyny! Czarownica górą!
Mariamagdalena, coś się napewno dzieje; robiłaś badanie na mutacje genu BRCA1? Bo coś za szybka ta Ew.wznowa.. Nie panikuj na razie choć byłabym już czujna ; odkwaszaj organizm póki co..pozdrawiam .
No ciekawe z tym cukrem ..Hm.. u mnie potworna chcica na słodkie ; wprawdzie używam brązowego cukru tylko i miodu ale to też glukoza przecież. Ale tak na zdrowy rozum : glukozę podają w kroplowkach gdy organizm wycieńczony jest i zaraz na nogi stawia! Moze potrzebujemy tej glukozy ..? Ja tam sobie nie odmawiam, ale rozsądnie ;)
Tatmag a jaką chemię brałaś i ile kursów? Tak czy siak super, tylko pozazdrościć !
Traszka bravo za samomyślenie i odwagę .. ja rownież po zakończeniu 6 wlewu rezygnuje z 18 avastinow ; ten lek jest niebezpieczny ; krwawię z nosa nieprzerwanie od września i boję się przetok . Po piątym wlewie miałam objawy zawału serca. Boję sie 6 wlewu..
Traszka bravo za samomyślenie i odwagę .. ja rownież po zakończeniu 6 wlewu rezygnuje z 18 avastinow ; ten lek jest niebezpieczny ; krwawię z nosa nieprzerwanie od września i boję się przetok . Po piątym wlewie miałam objawy zawału serca. Boję sie 6 wlewu..
Otoja ja mam port założony przed chemioterapią , znieczulenie było miejscowe, nic nie czułam, wszystko słyszałam; rownież zamierzam sie go pozbyć po powrocie do zdrowia ; nie ma powodu do niepokoju z powodu ogólnego znieczulenia; chyba nawet i lepiej ; moze za bardzo wrósł tobie w tkanki i dlatego takie znieczulenie, a jak długo go miałaś?
Sierotka dziękuję za rady dot ZUS ; czekam cierpliwie choć z pewnym niepokojem ponieważ 5 lat temu gdy zachorowałam i miałam rownież całkowita niezdolność - nie przyznali mi renty bo nie spełniłam jednego z warunków: 5 letniego okresu pracy w ostatnim dziesięcioleciu; zabrakło mi roku :/