od 2019-01-27
ilość postów: 6
Hej Wszystkim:)
Dziękuję Zaskoczona za informację, Ty już przeszłaś dłuższą drogę, więc wiesz jak to wszystko jest:)Czy masz teraz tak może też, że jesteś wyczulona na inne badania i boisz się innych nowotworów? Czy na spokojnie raczej;-)?
Durnababa, ja już jestem po operacji i wiem, że przed nią jest dużo obaw. Sama diagnoza wywraca życie do góry nogami, bo to coś abstrakcyjnego, coś nowego, nieplanowanego. Musimy wejść nagle w inny świat: badania, szpitale. Strach, niepewność, żal do losu itp. Jak narazie odebranie wyniku biopsji i histopatu to był dla mnie najgorszy dzien z przebiegu całej "choroby";-)
Mam nadzieję, że lepiej się poczujesz po operacji, sam zabieg nie jest taki zły;-) Ja mam bardzo niski próg bólu a doszłam do siebie w pełni 2 dni po operacji. Zaraz po operacji troszkę takie uczucie jak na kacu- od narkozy, i bolała mnie szyja. Na ból podają w szpitalu też cały czas leki więc jest ok. Bez tarczycy i biorąc hormon- bardzo dobrze się czuję, narazie nie zauważyłam jakiś skutków ubocznych:)))). No i przede wszystkim ogromna ulga, że już wycięli główne ognisko raka!
Ja jeszcze czekam na jod i dalsze badania, więc się tli niepewność co tam jeszcze powychodzi ale staram się podejsc już bardziej ze spokojem, zobaczymy jak to będzie:)
To widzę, że już troszkę przeszłaś Zaskoczona, pewnie dla Ciebie też to było rozczarowanie jak miałaś wynik biopsji inny a potem wyszło inaczej:/
A jak oceniasz Gliwice i leczenie tam? Długo czekałaś na jod? Mi wyznaczyli termin pierwszej konsultacji dopiero w kwietniu, operację miałam początkiem lutego..
Masz rację- szukanie dobrych stron tej sytuacji pomaga chyba najbardziej:)
Znajomi i rodzina chcą mnie raczej oderwać od tematu raka, albo podają przykładay ludzi, którzy walczą w ciężkich chorobach, że mimo wyroku podjęli szereg innych życiowych czynności, próbują nawet nowych wyzwań itp. To mi z kolei średnio pomaga, bo czuję się nawet jakby czasem winnna, że nie mam siły/ chęci robić to co kiedyś, zadbać o siebie jak dawniej. Czy ma ktoś takie odczucia?:)
Miłego Dnia!
Hej zaskoczona, dziękuję za odezw:) a Ty na jakim etapie jesteś leczenia? Czy wszystko u Ciebie w porządku teraz? Jaki miałaś histopat?:) ( Czytam cały wątek od paru miesięcy , ale pamięć już nie taka;-)/
Fizycznie u mnie całkiem dobrze, po operacji się troszke gorzej czułam, ale to raptem parę dni. Biorę teraz euthyrox 125, wapń już odstawiłam bo jest w normie.
Najbardziej pewnie wykańcza mnie stres odkąd się dowiedziałam o raku- końcem roku. Oczywiście są lepsze dni, myśli o tym, że będę walczyć , że się nie poddam, szukam materiałów o lepszym żywieniu, motywujących historii itp. Za chwilę jednak nadchodzi strach, lęki.
No i do tej pory im lepiej sie nastawialam tym gorzej po dupie dostałam jak przychodziło jakieś badanie więc jestem już skołowana jaką strategię przyjąć i jak sobie z tym radzić:-0
Hej, czy jeszcze ktoś tu bywa?
Jestem już po operacji, czuję się bardzo dobrze.
Niestety histopat wyszedł gorszy niż wszyscy lekarze twierdzili, że będzie. (Miały być na pewno czyste węzły i bez naciekania - opinia 4 lekarzy po obrazie mojego usg + wnioski po operacji). Do tego zapewnienia, że ten rak się rozwija bardzo wolno itp.
A praktycznie wszystko co wycięte to z rakiem i mikroprzerzutami było. Czekam na termin w Gliwicach 1szej wizyty, straszny stres mam, że nie zdążę już tego opanować
Ja chyba miałam jedno ukłucie, nic nie czułam o dziwo;-)
Moi drodzy a jak wasze nastawienie wyglądało i czy się zmieniło? czy można potem normalnie żyć (aktywność sportowa, podróże, tańce..) .. czy już nic nie jest tak samo? Ja mam niestety doła i lęki o samopoczucie po operacji i jak to będzie w trakcie bracia hormonu, jodu itd
Witajcie Kochani! Tydzien temu otrzymałam wynik z biopsji guzka 2 cm: Podejrzenie raka brodawkowatego (st.V). czy to pewny już wynik? czy jest zagrożenie, że może to być inny rodzaj raka? Czy taka wielkość guza świadczy o tym, że nie jest to na pewno mikrorak?
Jeszcze nie mam ustalonego terminu operacji, bardzo sie denerwuję.
Dodam, że badanie zrobiłam przypadkowo, tsh mam w normie, męczyła mnie tylko chrypka parę miesięcy więc chciałam zrobic wszystkie badania.