od 2021-02-06
ilość postów: 14
Nesia. Ja jestem w szoku że tyle miesięcy jesteś bez kontroli :/ conajmniej co 3 miesiące powinny być wyniki krwi i chociaż usg. Smutny jest nasz NFZ, naprawde. Ja gdybym wczoraj nie poszła to pewnie jeszcze bym poczekała. W sumie strasznie się denerwuje hehe
Hej Nesia. Byłam wczoraj na prywatnej wizycie u doktora . Operacja ma być w następnym tygodniu. Ale nic się nie dowiedziałam oprócz tego :/ chociaż dobre i to. Doktor był tylko zdziwiony ze tak marker idzie w góre a guz się niby nie powiększa. Sama niewiem co myśleć, wszystko wyjdzie po wycięciu tego dziadostwa
Z tego co wiem na dzień dzisiejszy, na Redłowie mają zabraną jedną sale operacyjną i anestezjologów na oddzial covidowy dlatego są opóźnienia w terminach. Ale mi chodzi że ja nawet tego terminu nie znam. W pierwszej kolejności są operowane osoby z zaawansowanym rakiem które można stwierdzić wstępnie na podstawie diagnostyki obrazowej. Poczekam, mam jeszcze pare wizyt. Jak mnie skręci z bólu to pojade na oddzial odrazu. Mam nadzieję że mi starczy kasy na te prywatne wizyty 😆
To co ja mam teraz jechać do Dr na prywatna wizyte ze skierowaniem się przypomnieć? Bo on może zapomnieć? Serio?
Kuma - Jestem wpisana na liste do operacji. Mam skierowanie z wstępnym rozpoznaniem które dostałam na konsylium u dr dudziaka, bez daty. Kazał mi czekać na telefon ze szpitala :/
Kuma ale ja nie wymagam od dr rzeczy nie możliwych, wydaje mi się że jeżeli coś się mówi to chociażby wypadało by zadzwonić i dać jakiekolwiek informacje. Ja nie czekam pare dni tylko już trzy miesiące a wyniki rosną w góre.Więc coś jest nie halloo. Ja potrzebuje konkretów a nie tylko że mam czekać. 6 cm guz to mało? Przynajmniej taki był październiku.
Kuma, dzięki za radę ale to właśnie do tej pory czekam na telefon od dr. Dudziaka, który miał zadzwonić w grudniu :/ niestety zapomniał. Dodzwonić się do niego, nie ma szans. Dawno powinnam mieć operacje dlatego próbuje już przez innych lekarzy.
Elza90, działam, próbuje wszystkich możliwych sposobów :) jestem z Gdynii więc do Lublina troszke za daleko, no ale w razie czego będe mieć to na uwadze. Dziękuje
Właściwie to chciałam zapytać czy któraś z Pan tu obecnych miała coś takiego że Roma wyszła podwyższona i było wysokie ryzyko a po operacji okazało się że to zmiana łagodna? To jest dla mnie bardzo zastanawiające. Wiem że Ca125 wychodzi również ze Stanów zapalnych czy innych chorób ale bardziej mi chodzi o he4 i właśnie o ten algorytm czy komuś zdarzył się taki przypadek?