od 2016-11-19
ilość postów: 96
Witam, ja z takim pytaniem... Czy ktoś miał jod diagnostyczny? Jak to wygląda czy zalecenia po są podobne jak po jodzie leczniczym tzn picie dużej ilości wody, cukierki, kwaśne żelki?
Ja na jod czekałam 7 miesięcy, tez miałam przerzuty w węzłach.
KalmaraA a moze warto zamienić laryngologa na alergologa? Taki długotrwały kaszel może być na tle alergicznym czasem.
Ja polecam Kraków ;) Mysle ze gdziekolwiek sie nie pójdzie, zalecenia wszędzie są takie same, ten sam jod, te same badania. W żadnym szpitalu nic nowego nie wymysla. Mi tez polecali Gliwice i dlugo sie wahałam, w końcu wybrałam Krakow no mam na miejscu. Stwierdziłam ze zawsze potem mogę się przenieść do Gliwic, a spróbuje tutaj.
Strach super, gratuluję! 😊 Bardzo się cieszę ze u Ciebie tez wszystko przebiega dobrze, oby tak dalej😊. Na pewno bede tu zaglądać, bo przywiązałam sie do tego forum, mam nadzieje ze bedziemy pisac i czytać juz tylko same dobre wiadomości. Ja tez mam wizytę w październiku, 3 miesiące po jodzie. A Ty ile po jodzie miałaś kontrole? Jakie badania wtedy wykonują?
Wyniki scyntygrafii ok😊 jod zgromadził sie jedynie w szyi, a to podobno normalne. Na jakis czas zapominam o chorobie, do następnej kontroli. A jutro wracam juz do dzieci😊
Dzięki Massie, uspokoilas mnie trochę 😊 Cały czas mam nadzieję że scyntygrafii wyjdzie ok.
Musze czekać tydzień na wyniki, niestety nie dają od razu. Wiec jeszcze tydzień stresu:-\
Hej, ja już w domu. W izolatce nudy ale jakoś przeleciał te dni, dużo oglądałam filmów i czytałam. Na szczęście nie było tam gorąco i można było być w swoich ubraniach/piżamie. Teraz 10 dni kwarantanny od dzieci:( Narazie czuje się dobrze, boję sie tylko żeby na scyntygrafii nic złego nie wyszło.
Pytanie do dziewczyn po radiojodzie, czy wzrosła Wam trochę tyreoglobulina po kilku dniach od zażycia jodu? Bo ja juz zachodze w głowę i czarne mysli mam... Czy ktos potrzebowal wiecej niz jedna dawke tego jodu? Podobno dopiero za pół roku się okaże czy zadziałał ten jod k czy nie trzeba następnego. Eh zwariować można ż tym wszystkim...
Gdyby ktoś chciał bliższe relacje z izolatki w Krakowie to chętnie opiszę.
Mona dziękuje, kciuki na pewno sie przydadzą. Przyznaje, mam stresa... Nie odstawiałam hormonów wiec jod dopiero w piatek, a do domu we wtorek. W Krakowie jest ten minus ze dodatkowo w czwartek muszę przyjechać na scyntygrafie bo nie robią od razu.
A Twoje samopoczucie jak?