Ostatnie odpowiedzi na forum
Obiecany link:
http://goldpharma.com/search/revia/
Każdy lekarz może przepisać ten lek, ale fakt-nie chcą. Ja dla siebie i bliskich zakupiłam ten lek przez aptekę Goldpfarma. Dokładnie jest to ten sam lek tylko pod nazwą Revia. No i wychodzi taniej niż w polskich aptekach (przy jednym opakowaniu ok.220zł). Jak znajdę link do strony apteki to wstawię.
Link do strony poświęconej LDN :
http://www.lowdosenaltrexone.org/
Nigdzie na świecie ten lek nie jest zarejestrowany dla innej terapii niż wspomaganie leczenia uzależnień. Lekarze na całym świecie, a zwłaszcza w USA walczą żeby wprowadzić Naltrexon w niskiej dawce jako skutecznie wspomagający leczenie wielu chorób. Jest to walka z wiatrakami gdyż musiałyby być prowadzone badania kliniczne które są bardzo kosztowne i są finansowane przez firmy farmaceutyczne, a te nie mają interesu żeby ten lek wprowadzić. Jest to bardzo tania terapia i nie da się na tym zarobić gdyż lek nie jest już objęty patentem. Poza tym gdyby udało się wprowadzić LDN to firmy farmaceutyczne nie zarabiałyby na dotychczas stosowanych lekach na wszelkie choroby autoimmunologiczne. Zresztą z podobnego powodu negowane jest działanie witaminy B17, kapsaicyny, a także kwasu alfa liponowego. Nikt nie chce przeczytać książki, którą proponowałam wcześniej? Wyjaśnia ona bardziej szczegółowo opisany mechanizm. Jaki onkolog powiedział mojej przyjaciółce o Adependzie już Wam nie powiem. Ale inny onkolog (pani profesor w sędziwym wieku) powiedziała siostrze mojej znajomej, która też zmaga się z rakiem jajnika, jak powiedziała jej, że bierze Naltrexon: "dziecko, możesz brać nawet gówno jeśli miałoby Ci pomóc". Ważne jest, że w tak niskiej dawce lek nie szkodzi!
Dziewczyny! Nie piszę, że Naltrexon w niskiej dawce pomoże na pewno. Nie ma takiego leku, który pomoże wszystkim. Jednak jest wiele potwierdzonych badań skuteczności LDN. Jedno jest pewne- w takiej dawce nie jest w stanie zaszkodzić! Co do dzielenia tabletki, to można zlecić przygotowanie porcji w aptece, a można (ja tak stosuję) rozpuścić tabletkę w 50ml wody, trzymać w lodówce i dozować insulinówką (1ml=1mg). Polecam książkę "Nieznana medycyna" Julii Schopick gdzie wyjaśniony jest mechanizm działania leku (i innych nieznanych terapii) oraz przypadki wyleczeń. Mam tą książkę zeskanowaną i jak ktoś chce się z nią zapoznać przed ewentualnym zakupem to zapraszam. Mój mail: kejzik1@wp.pl. Ja dowiedziałam się o Naltrexonie od mojej przyjaciółki-Joli, której powiedział o nim lekarz onkolog! Co prawda dość nieśmiało o nim wspomniał i nie bardzo wiedział jak działa ale jednak dał jej jakąś nadzieję. Jola mówiła tak-nawet jak nie zadziała na guza, to psychicznie świetnie się po tym czuję. Piszecie, że trzeba wydać 300zł od razu bez gwarancji, że pomoże ale przecież możecie się złożyć w parę osób (opakowanie zawiera 4 listki), a jedna tabletka 50mg starcza na 11 porcji. Na początku nawet na dłużej gdyż powinno się zaczynać terapię od 1,5-2mg zwiększając dawkę o 0,5mg co parę dni aż do docelowych 4,5mg. Pozdrawiam!
Witam wszystkie walczące! Nie jestem chora (chyba) ale byłam świadkiem walki z rakiem jajnika mojej przyjaciółki. Postanowiłam napisać na forum o pewnym specyfiku gdyż mógłby on pomóc wielu z Was. Nawet jeśli nie w walce z samym guzem (choć na wiele guzów działa), to chociaż przy objawach związanych z przyjmowaniem chemii. Chodzi o Naltrexon w niskich dawkach (polska nazwa Adepend). Ten lek przyjęty w niskiej dawce wieczorem powoduje kilkugodzinne blokowanie części receptorów opioidowych wprowadza w błąd nasz system odpowiedzialny za gospodarkę hormonalną. System ten dzięki temu następnego poranka produkuje o 200 - 300 % więcej endorfin niż normalnie. Powoduje to wzmocnienie systemu odpornościowego, uruchamia naturalne mechanizmy obronne organizmu. Szukajcie w necie skrótu LDN. Dr Bernard Bihari (odkrywca działania Naltrexonu w niskiej dawce) opisał korzystny wpływ LDN na wiele nowotworów, w tym raka jajnika, a także innych chorób autoimmunologicznych. W przypadku stosowania chemii zostaje mocno zaburzony system odpornościowy, a LDN może ten system przywrócić do równowagi. Przy tym świetnie wpływa na psychikę. Sama zaczęłam przyjmować LDN-miałam nadzieję wyleczenia guzków na tarczycy. "Efektem ubocznym" była znaczna poprawa w odczuwaniu bólu kręgosłupa (jestem po operacji)-mogę spać na brzuchu, no i zniknął całkowicie polip szyjki macicy (lekarz się pytał czy usuwałam!). Organizm dużo szybciej się regeneruje po drobnych urazach. Koszt leczenia to ok.1zł dziennie! Poczytajcie o tym. Inne specyfiki, o których na tym forum nie znalazłam informacji to witamina B17 oraz kapsaicyna.