Kasia Em,

od 2016-06-15

ilość postów: 2

Ostatnie odpowiedzi na forum

Przerazona

7 lat temu
Adziulka 1990 i tak po prostu bez niczego żadnego leczenia? Żadnego zabiegu? A czy próbowaliście naturalnych metod leczenia ? To coś strasznego. Tym bardziej że mój tata tak nie do końca jest świadomy jak bardzo jest chory. Ma zespół otepienny po dwóch udarach i stwierdziliśmy ze narazie póki nic dokładnie nie wiadomo nie będziemy mu mówić. Wierzę że tata będzie jeszcze żył sporo czasu. Jest w nim ogromną chęć życia. Mam nadzieję że z twoją mama będzie podobnie. Dziękuję za słowa otuchy <3 i serdeczne życzenia dla twojej mamy ;)

Przerazona

7 lat temu
Do tego anestezjog powiedział że nie ma mowy nawet o podaniu tacie narkozy z powodu jego innych schorzeń. Jest to za duże ryzyko. Także jeśli będzie trzeba to pęcherza mię usuna. Do chemii i radioterapii oczywiście też się nie nadaje. Zaczynam coraz bardziej panikowac. Czuję się jak w poytzasku. Jak w labiryncie bez wyjścia. Nie rozumiem dlaczego tak się stało i ze nie ma dla niego ratunku. Choć momentami pojawia się w emnie taką myśl ze wierzę w cuda! Jedynie Bóg i wiara mnie pociesza. :/ :(