Ostatnie odpowiedzi na forum
kalmara, a gdzie masz terapię, kiedy byłaś operowana?
Ale kiedy jest ta scyntygrafia przed jodem, czy po?
A badania, tzn czy nie ma przerzutów, czy wszystko ok, ktoś mi to powie?
Witam dzisiaj. Mnie czeka jodowanie w Gliwicach na początku grudnia, więc nie wiem jak będą wyglądały święta w tym roku. Powiedzcie, czy zaraz pierwszego dnia dostaję dawkę jodu i izolatka, czy jak to wygląda? Może diagnostyczny (czyli niższa dawka) i scyntygrafia i potem leczniczy, nic z tego nie wiem, a lekarze też małomówni???? Byłam w takim szoku, że sama nie pytałam. Mam być i będę.
Do jutra kochane, bo jutro do pracy, pobudka 4.50. DOBRANOC
No i właśnie za takie odpowiedzi Wam dziękuję i wiem że też na takie czekacie.
MUSI BYĆ DOBRZE!!!
Witam Was dziewczyny. Wszystkie razem i każdą z osobna, bo takie są Wasze, nasze historie, niby podobne a jednak inne i ten jeden wspólny mianownik. Nawet boję się nazywać rzeczy po imieniu.
Dawno Was czytam i boję się odezwać, aż w końcu stwierdziłam że jestem Wam to winna, też muszę coś tu dać od siebie, bo od Was już tak dużo dostałam, a przede wszystkim wsparcie i za to Wam dziękuję.
A moja historia, taka jak wiele: rak brodawkowaty 2 cm, tarczyca wycięta w całości, brak przerzutów do węzłów chłonnych, 4 m-ce po operacji, termin jodu w grudniu w Gliwicach.
Na blizny używałam Cepanu, contratubex, i plastry silikonowe. Najlepszy to chyba cepan, ale bardzo śmierdzi.
Mam kochaną córeczkę,męża i rodzinę i nie dopuszczam do siebie myśli że będzie źle.
Porażona prawa struna głosowa, ale podobno dobrze rokuje, więc mam nadzieję..........