od 2022-11-12
ilość postów: 139
maja123 napisał:Jakie zalecenia miałaś?
Pół roku bez seksu dopochwowego i pełen cykl szczepienia Gardasil 9 czyli 3 dawki.
Joannna napisał:Na 14 badanych wysokoonkogennych typów miałam 16,18, całą grupę 31...58 i tylko 45 nie wykryto.,więc aż 13 typów..Teraz badanie było na 24 typy i nic nie znaleziono 😉
Jakoś dziwnie się dodała moja odpowiedź. Jak widać sporo tego było.
Na 14 badanych wysokoonkogennych typów miałam 16,18, całą grupę 31...58 i tylko 45 nie wykryto.,więc aż 13 typów..Teraz badanie było na 24 typy i nic nie znaleziono 😉
Wyniki cytologii oraz genotypowanie HPV mam prawidłowe. Uffff 🙂 widocznie zabieg plus zalecenia mojej pani lekarki zadziałały.
Ja to robię w mojej przychodni ginekologicznej. Nawet nie pamiętam gdzie to wysyłają. Widziałam ofertę Gyncentrum, więc jeśli masz gdzieś w okolicy to warto, bo tam pakiet płynna cytologia plus HPV 15 kosztuje 195zl.
Kardamonka napisał:Joannna napisał:elza napisał:
A cytologia płynna jest na NFZ?Niestety nie. U mnie kosztuje 85 zł. Czasem są fajne promocje w laboratoriach i w pakietach z HPV można zrobić w korzystnej cenie. Samo genotypowanie wysokoonkogennych typów to ok. 185zl.
Gdzie robisz genotypowanie i cytologię płynną?Ja płaciłam za taki pakiet ok 380 zł :-/ chętnie zrobię to taniej ;-)
elza napisał:
A cytologia płynna jest na NFZ?
Niestety nie. U mnie kosztuje 85 zł. Czasem są fajne promocje w laboratoriach i w pakietach z HPV można zrobić w korzystnej cenie. Samo genotypowanie wysokoonkogennych typów to ok. 185zl.
Każdy inaczej to przeżywa i inaczej odczuwa. Ja nawet po kolposkopii z pobieraniem wycinków szlam obolała do domu. Później przeleżałam cały dzień. Po konizacji około 8h w szpitalu leżałam. Zabieg w znieczuleniu ogólnym i po tym też byłam jakaś śnięta. Nie powiem, żeby dobrze się czuła. To jednak zabieg i wpływa na nas. Trzeba wrzucić na luz i zapobiegawczo zarezerwować sobie chociaż kilka dni na leżing :)
Teraz znowu czekam na wynik genotypowania HPV i wynik cytologii. Jak HPV znowu wyjedzie to "zabawa zaczyna się od początku". Może już nie z takim samym stresem, bo wiem, że wycięto ostatnio wszystko co trzeba. Choć wolałabym nie bujać się już z tym dziadostwem.
Patka36 napisał:Czy którejś z was zdarzyło się ze akurat w dzień konizacji dostała okres?🙄 Bo właśnie ja się tego boję ze względu na nieregularność okresu. I nie wiem co zrobić. Czy będąc na konsultacji u anestezjologa isc poprosić o jakieś tabletki na przesunięcie okresu ♂️
Mnie się udało dzień po, a już też się obawiałam, że się czasowo nie wyrobię. Jednak nie robią tego zabiegu w trakcie okresu. Może faktycznie zapytaj lekarza skoro się obawiasz.
Najważniejsze, że wiesz i działasz. Pomyśl ile kobiet dowie się zbyt późno i już będzie bez szans,a Ty masz szansę działać póki nie jest za późno. Miło, że jakoś nasze historie są choć trochę pocieszające. Każda z nas miała czarne myśli, bo wynik badania jednak człowieka potrafi zaskoczyć., ale jak widać w większości wszystko dobrze się skończyło. Tobie też tego życzę.