Ostatnie odpowiedzi na forum
No właśnie nie wiem, miałam u tego jednego lekarza, teraz nie mam jak pójść do innego. Może po prostu skany badania wyślę jeszcze do jednego lekarza, jak dwóch powie, że sprawa nie jest pilna to poczekam... Teraz mam tyle spraw na głowie, że zabieg i cała związana z nim procedura by to zrujnowała, z drugiej strony słowa profesora, który mówi, że można czekać, a potem dodaje, że wszystko okazuje się po otwarciu są trochę podejrzane.
Mam tylko badanie histopatologiczne: 'obraz cytologiczny może przemawiać za pęcherzykowym rozrostem typu neoplasma folliculare (IV gr w/g Bethesdy).
Lekarz, który dokonał badania napisał, że należy dokonać operacyjnie weryfikacji tego badania. Skontaktowałam się z lekarzem z Białegostoku, bo mają tam technikę laparoskopową i właśnie taką odpowiedź od niego dostałam. Powyższe badanie było przeprowadzone przez lekarza we Wrocławiu (jednak nie chirurga).
Kalcytonina powyżej 2.00 (zakres 0-5) Mam też podwyższoną insulinę 70-100 (2 badania) norma do 24...
Witajcie ponownie, wysłałam swoje wyniki do profesora z Białegostoku i jego odpowiedź mnie zaskoczyła. Powiedział, że z operacją spokojnie można czekać nawet pół roku, bo guzki, które się tam rzowijały nie powstały z dnia na dzień, tylko trwało to dobrych kilka lat (więc operacja nie jest potrzebna na gwałt). Sama nie wiem co myśleć, może powinnam wysłać wyniki do jeszcze jednego specjalisty z innego miasta żeby to zweryfikować... Powiedział też, że jaki rodzaj raczka okaże się po 'otwarciu', więc nie rozumiem logiki czekania.
Witam, niestety okazało się, że będę musiała usunąć tarczycę, ze wg na guzki. Od 2 dni szukam w Internecie dobrych klinik. Natrafiłam na jakieś artykuły o laparoskopowej metodzie stosowanej w Białymstoku. Niestety próby skontaktowania się z tamtymi chirurgami jak dotąd się nie udały. To też dosyć daleko (dla mnie pół Polski do przejechania). Czy są jacyś godni polecenia chirurdzy-endokrynolodzy we Wrocławiu, Gliwicach? Czy warto starać się o ten zabieg laparoskopowy?