Ostatnie odpowiedzi na forum
Wicia dziękuje, że o mnie pamiętasz. ;)
Tak u mnie wszystko ok.
Za niedługo kolejna kontrola, i rocznica zakończenia chemii.
A co u Ciebie Wicia?
Co u Ciebie Wiesiek?
Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich!!!
Wiesiek i ja też Ci bardzo dziękuje za dobre słowo i sugestie.
Dale życzę zdrowia i mam nadzieje że jutro Twoja Pani doktor coś zaradzi na ból i ciśnienie- mi lekarz mówił też że po chemii też może trochę wzrastać.
Pozdrawiam Serdecznie.
Wieśku trzymam za Ciebie mocno kciuki. I Bardzo współczuje.
Mam nadzieję, że środki przeciw bólowe już działają.?
Czekam na dalsze wiadomości od Ciebie mam nadzieje, że już same pozytywne.
Trzymaj się. Pozdrawiam.
Witaj.
Czy twój Tata miał TURB czyli usunięcie guza przez cewkę moczową- (podobne do cystoskopii) czy tylko cystoskopie bo przez nią można obejrzeć wnętrze pęcherza, ewentualnie pobrać do badania a jeśli jest jakaś zmiana nowotworowa to powinna być raczej usunięta.
Zakładając, że miał TURB- (bo myślę, że taki powinien mieć przy nowotworze, choć żaden ze mnie ekspert) to taki zabieg najprawdopodobniej wystarczy ponieważ : „brodawkowaty rak urotelialny o niskim stopniu złośliwości” jak sama nazwa mówi jest o niskiej złośliwości co za tym idzie nie chętnie daje przeżuty i jego wycięcie powinno wystarczyć. Choć czasem może odrastać i dla tego należy robić kontrolne cystoskopie aby ocenić czy nic złego sie nie dzieje.
Możecie jeszcze skonsultować wynik i propozycje dalszego leczenia u innego lekarza urologa lub onkologa.
Pozdrawiam.
wilking50
Trzymam mocno kciuki !!
Powodzenia. Pozdrawiam.
Sayan .
Przy dobrych wynikach krwi-najpewniej chodzi o markery może występować nowotwór ale to się zdarza bardzo rzadko.
Kolonoskopia jest dobrym badaniem do „oglądnięcia” jelita i ona powinna dać ostateczną odpowiedź.
Pozdrawiam.
No to Olusia Wszystkiego Najlepszego!!!
Spełnienia marzeń. No i drugiej 50-tki.
Pozdrawiam Serdecznie.
Witaj.
CARCINOMA MACROCELLULARE to rak drobnokomórkowy niestedy więcej nie umiem przetumaczyć.
Może ktoś to jeszcze zrobi?
Trzymaj się!
Pozdrawiam Serdecznie!!
Witaj.
Ja nie mam doświadczenia w tej chorobie więc za pewnie nie wiele będę Ci mógł pomóc.
Jedynie co mogę doradzić to, że musicie znaleźć dobrego hematologa dziecięcego który będzie leczył Twoją córkę. Ważne żeby miał doświadczenie w leczeniu nadpłytkowośći bo to rzadka choroba i nie karzy lekarz się z nią spotkał.
Na pocieszenie dodam, że gdy leczyłem swojego raka to spotkałem chłopaka też z tą chorobą i po lekach wyniki się mu ładnie poprawiały.
Pozdrawiam
Witaj.
Lekarze pewnie nie chcieli dać Twojej mamie chemii ponieważ spadły parametry morfologii.
Pytasz czy nie dało by się zrobić transfuzji. Teoretycznie tak gdy spadła np.: hemoglobina, hematokryt czy krwinki czerwone ale tylko wtedy gdy te parametry są tak niskie kiedy zagrażają życiu. Bo taka transfuzja to też nic dobrego.
Skolei gdy spadły krwinki białe-leukocyty, neurocyty itp. To wtedy transfuzja by nic nie pomogła.
W tym przypadku można by było podać zastrzyki (g-csf) np. o nazwie neupogen. (lek ten jest na receptę od onkologa). Które mają za zadanie podwyższyć poziom białych krwinek.
Pewnie lekarz w przypadku Twojej mamy liczy, że organizm sam się zregeneruje i nic nie zalecał.
Wiesz gdyby teraz podali chemie przy złych wynikach a kolejna chemioterapia by jeszcze bardziej je pogorszyła to skutki tego mogły by być tragiczne.
Piszesz jeszcze że mama nie apetytu chudnie, może na wzmocnienie spróbujcie kupić nutridrinki zawierają one dużo kalorii i są polecane przy leczeniu chemią.
Trzymam kciuki. Jak coś jeszcze to pisz.
Pozdrawiam.