od 2024-02-10
ilość postów: 2
faktycznie, telefon mi non stop zmienia na kolonoskopię
Mam nadzieję, że będzie dobrze, właśnie - najgorsze jest czekanie…
Nie ukrywam że internet poszedł w ruch i czytam przeróżne rzeczy i chyba jeszcze bardziej się dobijam…
Każde kłucie czy coś to ja już tylko z tym wiąże, masakra! Jak tu sobie z tym poradzić?
hey.
Jestem tu pierwszy raz, po wczorajszym złym wyniku wymazu zaczęłam szukać wszystkiego co związane z hpv. Już nawet nie piszę że jak czytam to robi mi się słabo i totalnie straciłam chęci do normalnego funkcjonowania.
Z wymazu wyszło hpv 16, 33 i 58.
Wymaz robiłam zaraz po wyniku cytologii gdzie miałam informację o podejrzeniu infekcja hpv, cin1 i LSIL….
We środę idę na kolonoskopię do lekarza ginekologa-onkologa, nie wiem jak do niej dotrwam z uwagi na nerwy które mną targają.
Najgorsze jest to że wszystko co mi się dzieje od kilku miesięcy już umiejętnie przypisałam sobie rakowi szyjki …. No tak mam, głowa zaczyna szwankować.
Czy któraś z Was miała podobnie? W sensie wyników bo samopoczucia to domyślam się że wiele z Was.
z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi 😊