Ostatnie odpowiedzi na forum
No cóż....a do mnie Nikt nie chce napisać... trudno..
Czytam powyższe historie jak własną (tzn.mojego taty) to znaczy " kolejna cystoskopia, i jest czysto " i jak huknęło to porządnie!!!
PISZĘ TYLKO NA PODSTAWIE WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ - WIADOMO KAŻDA HISTORIA JEST INNA.
Teraz już wiem, trzeba było iść to kolejnego i kolejnego lekarza " czy aby na pewno jest ok".
Mam do siebie o to pretensje.
A teraz i pęcherz i płuca i czekamy co dalej...
CZY W LUBLINIE KTOŚ SIĘ LECZYŁ?
Do Dona,bądź silna!I dla siebie i dla tych co z Tobą są!
Do Tosia42 dziękuję-mam taką nadzieję.
Do Asia 98,zapewne każdy ma tu podobne doświadczenia z tymi brodawczakami ale teraz i ja coś już wiem.
U mojego taty dwa lata temu to zdiagnozowali,wycieli a potem kontrole i następne wycięcia, bo coś ciągle odrastało.Te brodawczaki okazały się nowotworem najpierw II potem po kolejnym wyniku his.pat I.ALE teraz we wrześniu , po prześwietleniu płuc i his.pat pęcherza III i guzy w płucach tzn.przerzuty - runął nam świat.
Chemia , od grudnia TK w lutym - chemia nie zadziałała.Ma mieć inną chemię ...
Tata nie miał nigdy wlewek do pęcherza-wiec na ten temat ja nic nie wiem.
Oczywiście tak nie musi być u Was i nie chcę Cię straszyć jak może ktoś to zinterpretuje ale ze słowem "brodawczak" takie mam doświadczenia.Mieliśmy najlepszego lekarza (jak widać podobno!!!) a wyszło jak wyszło.
TERAZ SZUKAM INFORMACJI O ONKOLOGII W OTWOCKU!
CZY KTOŚ Z WAS SIĘ TAM LECZYŁ OSTATNIO?
Witam Wszystkich!
Bardzo dużo Nowych osób ale są i znane mi imiona!Bolek, Dona , boję się pytać "o innych" przejrzę forum...nie wiem czy Ktoś mnie jeszcze pamięta...
PRZEPRASZAM!!!Teraz znów wróciłam...po wsparcie, pomoc!
Nie odtrącajcie mnie...za to ,że nie chciałam tu być!Długo mnie nie było!!!
Miało być dobrze!RADOŚĆ się pojawiła!Naprawdę miało być dobrze...
Nic z tego!!!
Chodzi o mojego tatę!2 lata co trzy miesiące usuwanie guzków i kontrole i nagle listopad 2015 prześwietlenie płuc, cień już było podejrzenie co to...potem TK i liczne guzki w płucach.DLACZEGO NIKT TEGO NIE WIDZIAŁ!!!
Tata czuje się świetnie, wygląda bardzo dobrze - okaz zdrowia z zewnątrz a w środku...
Chemia gemzar i cisplatyna nic nie pomogły!!!
Za dwa tygodnie do szpitala podadzą coś innego, jeszcze nie wiem co...
Dlaczego...