od 2018-12-08
ilość postów: 44
Tata jest już po operacji. We wtorek zabieg, dziś jest już w domu. Jest bardzo obolały, ale to normalne. Zabieg wykonany metodą laparoskopową, ale częściowo musieli naciąć powłoki, bo guz był duży. Nie udało się uratować nerki. Z dobrych wiadomości to fakt, iż guz nie wychodził poza nerkę i nie wrósł w żyłę nerkową. Reszty dowiemy się po odbiorze wyników. Urolog wspominał o kontrolnym TK za 4 miesiące. Chciałabym żeby zrobił również TK głowy i scyntygrafię kości. Nie wiem czy da mi skierowanie. Myslicie, że trzeba szukać onkologa? Rodzinny chyba nie może nas wysłać na takie badania... Doradźcie coś proszę.
Witaj w grupie. Też na początku byłam zdezorientowana, nie wiedziałam do jakiego specjalisty się udać. Ostatecznie moim tatą zajął się urolog i większość opinii przemawia za tą drogą. Na pewno warto choć spróbować ocalić nerkę. Na usunięcie zawsze będzie czas.
NZOZ Kryniczna. Tam są najkrótsze terminy. http://nzoz-krakow.pl/rejestra...
Próbuj tam dzwonić. Czasami zwalniają się terminy.
Czekamy na operację. Jeszcze miesiąc. Zleci szybko. Za 2 tyg Tata ma spotkanie z anestezjologiem. Czy macie jakieś rady? Jak przygotować się do operacji? Czy może powinnam pomyśleć już o jakiś innych badaniach, które będzie trzeba wykonać jakiś czas po? Nie wiem jak sprawdza się obecność przerzutów. Czy powinnam zabiegać o skierowanie na scyntygrafię kości i TK głowy? Teraz żyjemy normalnie, jakby nic się nie stało. Tata czuje się świetnie, jak zdrowy człowiek. Ja staram się jakoś przygotować do tego. Proszę doradźcie coś.
Nam profesor Chłosta mówił, że nie robi się biopsji nerki. Bardzo Ci polecam wizytę u niego. Tu są chyba najszybsze terminy : http://nzoz-krakow.pl/rejestra...