od 2020-08-08
ilość postów: 5
Jeśli to pytanie do mnie, to w czuję się w miarę ok. Pracuję (zdalnie), prowadzę dom (mam w domu uczennicę na zdalnej edukacji) i co miesiąc jeżdżę na chemię.
Dokładnie tak jak piszesz. Najpierw taxol i carboplatyna, a po 3 miesiącach wznowa... zaproponowano caelyx. Po 2 wlewach marker był w normie (z wartości kilkuset). Teraz będę miała robiony znowu marker i zobaczymy.
Po dwóch podaniach caelyxu marker spadł do normy. W sumie nic mnie nie boli. Tomograf mam mieć za jakiś czas... zobaczymy wtedy czy zmiany się zmniejszyły. Literatura opisuje takie przypadki. Także całkowitej odpowiedzi na leczenie. Zawsze trzeba mieć nadzieję. Ja mam :)
Ja biorę caelyx. To doksorubicyna liposomalna - bierze się raz na miesiąc. Objawy uboczne minimalne. Biorę na wznowę raka jajnika.
Witam wszystkich na forum. Piszę dziś pierwszy raz, ale czytam od października 2019 roku (wtedy zachorowałam). Jestem po operacji i chemioterapii. Chciałabym mój przypadek skonsultować z jakimś dobrym lekarzem w Bydgoszczy. Czy możecie kogoś polecić?