od 2019-01-27
ilość postów: 62
dzięki Iwa za odzew.
Mnie też to dziwi, zresztą w TK było tak samo.
Lekarze nawet na tym konsylium patrząc w aparaturę dumali co takiego mam w nerce. Opis jest niejednoznaczny i obraz też. Dziś byłam znów u lekarza, który twierdzi że to może być wada wrodzona bo ta zmiana jest owszem unaczyniona ale nie w taki sposób w jaki unaczyniony jest guz rakowy... Tym bardziej ze ten guz w żołądku RM sugeruje wadę wrodzona... Szkoda że nigdy wcześniej nie badałam nerek byłby punkt odniesienia.....
Wszytsko bym dała żeby tak było.
wynik rezonansu
w warstwie miąższowej nerki lewej na poziomie wnęki lity guz od strony zewnętrznej o wym ok
25x30x26mm częściowo uwypuklająca się do okołonerkowej tkanki tłuszczowej niejednorodnie
wzmacniająca się po dożylnym podaniu środka kontrastowego odcinkowo przylegająca do powierzchni
trzewnej śledziony zależna od tu.
Guzek przylegający/ wychodzący w górnej części żołądka śr ok 12mm uwidoczniony w części sekwencji
hamartoma ? ,fibroma? -do dokładniejszej oceny w gastroskopii
-pozostałe objęte narządy jamy brzusznej bez zmian w obrazie RM
-węzły chłonne okołoaortalne i wnęki wątroby niepowiększone
-wolnego płynu w jamie brzusznej nie stwierdza się.
cos, ktos ???
Annap dzięki. Narazienide do kolejnego specjalisty - profil. Marycha w Łodzi.
miki81 bardzo dziekuje. U mnie dwóch lekarzy sugerowało jakieś anomalie rozwoju w nerce lub zmianę na skutek uderzenia. Chce się trzymać tej myśli. Ale czarne scenariusze same się nasuwają. Po gastroskopii powiedziano wstępnie że to polip w żołądku.
Chyba właśnie ten kształt skłania niektórych lekarzy do myślenia że to może być jakaś wadą nerki. I wszyscy pytają czy się nie uderzyłam lub nie miałam wypadku. I zawsze długo oglądają ta zmianę. Jeden lekarz nawet sugerowal, za e mogę mieć wadę w postaci drugiej nerki...
Dziękuję slawek1975, Kraków nie Kraków jak będzie trzeba to na drugi koniec świata pojadę. Jutro rezonans, oby było ok.
Wciąż wydaje mi się, że to jakiś sen, z górnego nie mogę się obudzić.
Iwa ależ ja nie czuję sie wcale urażona :) Nie tak łatwo mnie urazić :P Bardzo dziekuję za rady i wsparcie. Super, że jest takie miejsce jak to. Z bliskimi ciężko się rozmawia o tym. Już nie chcą słuchać moich dociekań i wszystkiego co wyczytuję.
sławek 1975 lekarze najpierw myśleli o częsciowej nefrektomii ale po kolejnym usg stwierdzili, że ze względu na usytuowanie i to że ta zmiana wygląda jak klin i wchodzi glłęboko w nerkę najprawdopodobniej skończy się na radykalnej nefrektomii.
Oczywiście byłam też na gastroskopii, na której nie pobrano żadnych wycinków, stwierdzono że to najprawdopodobniej maleńki polip. W połowie lutego mam endoskop okopie, która ma te diagnozę ostateczniebpotwierdzix.
Nie siedzę z założonymi rękami - nie mogłabym chociażby ze względu na małe dzieci, po prostu teraz dotarłam do punktu, w którym mam mętlik w głowie bo każdy lekarz mówi zupełnie co innego:-( chciałam poradzić się Was - doświadczonych i zaprawionych w bojach. Jestem wdzięczna za każde wskazówki i rady.
ponieważ ta zmiana w nerce jest bardzo głęboko i ma ksztalt taki jakby trójkątny stwierdzono, że jest da się nerki uratować i dlatego ma być ta biopsja . Jeśli zmiana jest łagodna ml idę nie trzeba będzie ruszać żeby nie pozbywać się narządu. Tak orzekło konsylium.