od 2018-01-20
ilość postów: 29
a jak to wygląda w usg? Torbiel? Cysta? Potworniak? Szukam tej zmiany lito torbielowatej i nie wiem co to jest...
turczynka, jutro jadę do Białegostoku a w środę do kliniki szpitala uniwersyteckiego. Kiedy zabieg- nie wiem. Nikt mi nie umie wytlumaczyc skad ten skok markera wiec wszyscy ktorym on rosnie powiem- jestem z wami bo ciezkie to jak cholera.
I mam niedyskretne pytanie- jakiego rodzaju guzy miałyscie?
opis usg"jajnik prawy powiększonumy z torbielą krwotoczną, jajnik lewy prawidłowej echostruktury. Za macicą w kontakcie z jajnikiem lewym niejednorodna lito-torbielowata zmiana 59x34mm. ". Jestem za£amana...
jutro mam usg ginekologiczne. Zastanawiam sie nad zrobienie jeszvze jednego markera tylko nie wiem czy c15-3 czy c19-9 czy ktory to byl.?? ? Tak zeby pojechac z racjonalnymi wynikami te 180 km do kliniki. Nie rozumiem skad to ca pomimo dwoch malych torbieli (z czego jeden to pewnie owulacyjny bo okres za tydzien jakos). I ten roma niby niski. Zwariowac mozna. Jakie sa jeszcze markery raka jajnika?
Dziekuje za kazda odpowiedz
jutro mam usg ginekologiczne. Zastanawiam sie nad zrobienie jeszvze jednego markera tylko nie wiem czy c15-3 czy c19-9 czy ktory to byl.?? ? Tak zeby pojechac z racjonalnymi wynikami te 180 km do kliniki. Nie rozumiem skad to ca pomimo dwoch malych torbieli (z czego jeden to pewnie owulacyjny bo okres za tydzien jakos). I ten roma niby niski. Zwariowac mozna. Jakie sa jeszcze markery raka jajnika?
Dziekuje za kazda odpowiedz
Z usg przez brzuch mam tylko taki opis:
" jajnik lewy dobrze widoczny o nieco podwyższonej echogeniczności o wymiarach 46x32 z widoczną zmianą hypoechogeniczną (torbiel, pęcherzyk?) o wym.23x18mm. Jajnik prawy 40x33 z podobną zmianą 23x10mm."
W RTG wzmożony rysunek przyoskrzelowy w dolnych polach i zagęszczenia miąższowe najpewniej pneumoniczne z odczynem w opłucnej prawej. Ściszenie szmeru pęcherzykowego po prawej stronie w linii pachowej środkowej. Podwyższone markery crp, ob, wbc. Po leczeniu antybiotykoterapia o szerokim spektrum uzyskano normalizacje wskaznikow zapalenia. Ob nieznaczny wzrost. Bez regresji radiologicznej.
rzekomo zapalenie pluc juz za mną. Wskazniki spadły. Zmiany w rtg utrzymują się non stop. W szpitalu ca 125 wynosilo 33. Po tygodniu w domu juz 94. Nie rozumiem tego.w szpitalu dostawalam 3 antybiotyki dożylne. Do domu dostalam jeden slaby raz dziennie. W przychodni pulmonologicznej powiedzieli mi ze to nie koniec mojego leczenia, ze w polowie lutego mam dalej kontynuowac tylko nie wiem co? Dziewczyny jestem na koszmarnych dawkach relanium. Nie jem nie spie. Czy Ca rosnie w raku az tak szybko? Moj ginekolog oddzwoni jutro z terminem pojawienia sie w klinice... Chyba nie dam rady tego udzwignac kolejny raz.
witajcie. Jestem tu nowa i kompletnie nie orientuje sie w temacie. Nie śpię natomiast od kilku dni odkąd wyszłam ze szpitala. Leżalam z powodu zapalenia pluc i oplucnej. Wskazniki zapalne spadly (crp wbc) ale w plucach bez zmian. Jakby nic sie nie dzialo..dalsze skierowanie do pulmonologa i kontynuacja leczenia. Wspomnieli ze moze gruzlica. Chorowalam na nią mając 16 lat. Podczas usg przez powloki brzuszne lekarz znalazl na jednym i drugim jajniku zmiany po 2cm (torbiel, pęcherzyk). I jeden z jajnikow o podwyzszonej echogenicznosci. Ca 125 wynioslo 33.15.
Po powrocie do domu przeczucie mnie tknelo i zrobilam prywatnie test roma.
Ca 125 po tygodniu juz 95
He 4 54 (norma do 60.5)
Roma 9.8% czyli niskie ryzyko
CEA 0.8
AFP 1.89
W pon usg ginekologiczne. Odchodzę od zmyslow. Czemu to ca 125 tak szybko uroslo?! Trzykrotnie w tydzien? :(