od 2018-01-20
ilość postów: 29
czytam.Was i czytam i jestwm pełna podziwu szacunku wytrwałości a przedevwszyaykim ai£y. Ja na dniach usłysze wyrok. Nie wiem cY podniisę się z podłogi dlatego napisze teraz: JESTESCIE WIELKIE PIEKNE I NIEZAPOMNIANE! a ja siebciesze ze moglam poznac chociaz czesc z Was!
najblizsza osoba musi zostac tutaj... Bede ryczala cala droge. Probuje szukac nie tylko logiki co nadziei. Ale nigdzie jej nie ma..po co robilam ten roma i wywalilam w bloto 170 zl...
https://www.facebook.com/Rakow...
A miała byc forma życia...
Wszystkie marzenia prysły... :(
Ps. Jestem po raku tarczycy. Dlatego wiecej nie zniose...
konsultowalam przez telefon bo to 180 km stąd. Od razu kazala przyjechac. Dzis jade. Jutro klinika..szybko... Wiec tym bardziej wiem ze zlosliwe :( tylko czemu roma niski i he4 nie skoczyl skoro taki czuły. Nie rozumiem...
pani ma usg próbowała mnie jedynie usookoić że to pewnie torbiel endometrialna albo potwornikak. Ale zmiana torbiekowato lita? Serio? Nie chce mi się w to wierzyć...nie rozumiem po co ten test roma skoro nikt nie zwraca na niego uwagi
tak jak pisałam- nie śpię. Nikt mnie nie wspiera bo wszyscy mają dość i sami nie dźwigają...
z pozostałych markerów mam tylko CEA 0,8..AFP 1,89. I Roma 9,8%. He4 54. Nie wiem jak to odczytac.
Oprocz tego stres stres stres...
Kolejna zarwana noc.