Aga2811,

od 2015-11-14

ilość postów: 51

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

7 lat temu
Witam Was, dwa tygodnie temu wróciłam ze Zgierza . To był drugi pobyt, pierwszy był na początku stycznia tego roku. Wtedy miałam podany duży jod . Mój rak zagnieździł się w obu płatach tarczycy ale na szczęście poza tarczycę nie powędrował. Na wypisie po pierwszym jodzie miałam zalecenie aby nie odstawiać euthyroxu. Jest to dobre bo nie męczysz się podczas odstawienia . W szpitalu przez pierwsze dwa dni podają zastrzyk z thyrogenu aby podnieść TSH. I to niestety wydłuża pobyt do tygodnia. Panie , które odstawiały euthyrox były w szpitalu tylko 4 dni. Ale najważniejsze , że podczas badań nic nie znaleziono. Następna kontrola w Zgierzu dopiero za 3 lat. Tak więc wszyscy musimy być dobrej myśli. Damy radę :)Pozdrawiam Was.

Rak tarczycy

7 lat temu
Asieczka1111 dzięki za odpowiedź.ja idę z taką cichą nadzieją że może obejdzie się bez dużego jodu i izolatki.

Rak tarczycy

7 lat temu
Witam Was ,po pół roczne przerwie wracam we wtorek do Zgierza na badania kontrolne. Ma ktoś z Was może jakieś doświadczenie w tym temacie. jak przebiega taki drugi pobyt?

Rak tarczycy

7 lat temu
Witam Was ,po pół roczne przerwie wracam we wtorek do Zgierza na badania kontrolne. Ma ktoś z Was może jakieś doświadczenie w tym temacie. jak przebiega taki drugi pobyt?

Rak tarczycy

7 lat temu
Witam Was ,po pół roczne przerwie wracam we wtorek do Zgierza na badania kontrolne. Ma ktoś z Was może jakieś doświadczenie w tym temacie. jak przebiega taki drugi pobyt?

Rak tarczycy

7 lat temu
MamaSzymka ja jestem z tych co nie są w stanie połknąć żadnej tabletki.ale o dziwo połknęłam kapsułki z jodem i małym i dużym bez problemu.ta kapsułka od małego jodu jest mala a na tą od dużego starałam się nie patrzeć bo podają ja w takim plastikowym dozowniku i z niego musisz wrzucić kapsułkę do ust ;)

Rak tarczycy

8 lat temu
Jodzie oczywiście :D

Rak tarczycy

8 lat temu
Cześć dziewczyny ? powiedzcie mi proszę po jakim czasie macie czy juz miałyście wyznaczoną kolejną wizytę w szpitalu po dużym jedzie.

Rak tarczycy

8 lat temu
kasiazrozpaczona, kochana musisz przestać się tak bać bo faktycznie się wpędzisz w jakąś chorobę. Po pierwsze wiem, że boli ale to normalne i będzie jeszcze bolało przez jakiś czas ale coraz mniej . Będzie spuchnięte na zewnątrz i jeszcze bardziej w środku ale też przejdzie, będzie blizna ale w końcu zniknie. Miałaś operację , rekonwalescencja może potrwać nawet pół roku ale już od teraz z dnia na dzień będzie lepiej. O wynik histo zapytaj wcześniej , na ogół jest po tygodniu, wiem , że czekanie jest najgorsze. I pamiętaj, że nawet jeżeli się okaże , że to rak to nic Ci nie będzie!!!!Zobacz ile nas tu jest , wszystkie przez to przeszłyśmy i jest dobrze, po prostu Twoja droga wydłuży się o jodowanie . Ale myślę, że wszystko będzie dobrze i będziesz zdrowa. Zacznij myśleć troszkę pogodniej ;)A jeżeli chodzi o ból i to , że nie możesz spać w nocy to bierz coś przeciwbólowego, jeżeli nie jesteś uczulona to dobra jest pyralgina sprint. To są saszetki do rozpuszczenia i wypicia więc działa błyskawicznie. Pozdrawiam Cię :)

Rak tarczycy

8 lat temu
anee i asieczka 1111 ja byłam w Zgierzu w styczniu. Nie jest źle , lekarze kompetentni choć bardzo zabiegani. W dniu przyjęcia rozmowa z ordynatorem i badania krwi. Po południu podają jod diagnostyczny i macie wolne. Na drugi dzień rano scyntygrafia szyi, usg i decyzja o podaniu jodu leczniczego albo nie :)Jeżeli przyjmiecie jod leczniczy to od razu idziecie do izolatki. Są to dwie dwuosobowe sale oraz łazienka, z której można korzystać bez ograniczeń. Dostaniecie piżamkę okropną i ręczniki jeszcze gorsze jeżeli nie chcecie wnosić do izolatki swoich rzeczy. Resztę swoich rzeczy zostawiacie w szafkach na korytarzu i zabieracie kluczyk. Ja miałam swoje ubranie i stare ręczniki, które tam zostawiłam. Ubranie zabrałam do domu , przez tydzień poleżało w garażu a potem wyprałam wszystko w pralce (nie należy ich prać z ubraniami rodziny). Miałam z sobą książki , gazety , telefon , tablet. Zabierzcie trochę drobnych na tv. Do izolatki trafiłam we wtorek , w piątek rano należy się porządnie wykąpać, umyć głowę i raniutko idziecie na scyntygrafię całego ciała. Z wynikiem do lekarza prowadzącego, który zrobi wypis i poinformuje o Waszym stanie zdrowia. Nie jest źle , jest po prostu nudno :)Potraktujcie to jak przymusowy wypoczynek. Jeżeli macie pytania to pytajcie. Pozdrawiam :)