napisany 7 lat temu
W imię Pana naszego Jezusa Chrystusa raku odejdzie z mego ciała i nigdy nie wracaj Amen
napisany 7 lat temu
zabrales mi najukochansza babcie na swiecie nie ma juz jest z nami 5miesiecy byla bardzo dzielna a ty masz to co chciales nienawidze cie
napisany 8 lat temu
Mam do Ciebie ogromny żal !!! Nie nawidzę cię !!! Mój najkochańszy tata na świecie musi przez ciebie cierpieć . Męczysz go i zjadasz od środka ... Błagam Cię znikaj niech pozostanie po tobie tylko złe wspomnienie .... prosze cie nie zabieraj mi go!!!
napisany 8 lat temu
Panie Raku
Dostałam dziś pismo z ZUSu. Boski urząd pisze, że na emeryturę mogę przejść za 25 lat a moje świadczenie wynosić będzie 411 złotych. Dlatego nie boję się już Ciebie. ZUS to rak złośliwy - tylko jego będę się bać!!!
napisany 8 lat temu
To dla mnie jak ''strzał od zycia w pysk'' chociaz juz jestem '' starym koniem '' bo mam 38 lat dobrą dającą satysfakcję pracę lecz niestety poza Polską, plany, wplaconą zaliczkę na wycieczkę zycia to od 2 dni moje zycie przestawiło sie na inne tory a mianowicie:
2 dni temu brat przysłał mi opis TK mojej mamy- dramat ! dwa płuca zajęte woda w płucach przerzut na pierś i coś tam chyba w wątrobie i co teraz robić się zastanawiam?! na pewno będę wspierał ją w tej walce tak jak ona zawsze walczyła o nas-swoje dzieci tylko jak to zrobić, jak teraz ułozyc swoje zycie czy zrezygnowac z pracy i wrócić do Pl ? Z utratą zaliczki na wycieczke ( choć nie była mała) juz sie pogodziłem.. bo to tylko kasa chociaz razem z zoną tak cieszylismy sie na wyjazd na daleką wycieczkę.
Jest we mnie wielki strach, chyba tak potęznego strachu nigdy nie odczuwałem i tak dawno nie ryczałem jak po informacji którą dostałem od brata a jeszcze nie dawno bo 1,5 roku temu zmarł ojciec na zawał serca.
A tu znowu następny cios ! boję sie cierpienia mojej mamy boję się złych rokowań informacji od lekarzy i tej potęznej walki z systemem opieki zdrowotnej jaki jest w Polsce ! wiem ze juz teraz nic nie bedzie proste ani łatwe. Szukam dobrego lekarza przegladam fora czytam na internecie od 2 dni juz nic nie siedzi mi w głowie jak przygotowywania się do tej nierównej walki o nią- kochaną mame !
napisany 8 lat temu
1 sierpnia zabrałeś mi mamę. Patrząc na nią w trumnie miałam ochotę położyć się obok niej. Nie zdążyła mnie nauczyć życia, a tak bardzo tego chciałyśmy. Tak bardzo chciała żyć. Obiecała mi, że wygra to dla mnie. Trwało to zaledwie dwa miesiące.