Pewnie nie mam przebicia jak Doda albo Agata Mróz, ale muszę po raz kolejny zorganizować apel. Jedna z naszych ziomalek nie ma dawcy. Przeszła naprawdę mordęgę przez wszystkie chemioterapie jakie są możliwe, bo była na większość z nich oporna, raquella nie chciała się łatwo poddać i ostatnią opcją jaka jej została to alloprzeszczep. Niestety nie ma tyle szczęścia co ja i żaden z jej rodzeństwa nie jest zgodny. Dlatego prośba do was, drodze czytacze, zarejestrujcie się w banku szpiku. Może akurat wasz wyczesany genotyp będzie zgodny z jej. To nie wymaga wiele zachodu. I to wcale nie boli. A parę mililitrów waszej krwi może uratować jej życie. Procedura rejestracji potencjalnych dawc ó w: Aby przeszczep był możliwy, musi występować zgodność antygenów transplantacyjnych HLA (human leukocyte antigens - antygenów zgodności tkankowej) pomiędzy dawcą a biorcą. Antygeny HLA poszczególnych ludzi różnią się między sobą prawie tak samo jak linie papilarne. Jednak niektóre kombinacje powtarzają się. Dzięki temu jest możliwe znalezienie odpowiedniego dawcy dla chorego. Standardy światowe przewidują, że natychmiast po rozpoznaniu białaczki, w której są wskazania do przeszczepu, chory ma pobieraną krew do badań określających jego antygeny HLA. Prawdopodobieństwo znalezienia dawcy wśród rodzeństwa wynosi 25%. Jeśli takiego dawcy nie ma, rozpoczynają się poszukiwania dawcy niespokrewnionego w rejestrze światowym (BMDW - Bone Marrow Donors Worldwide). Czas trwania doboru w rejestrze światowym zależy od tego, czy geny chorego są rzadko czy często spotykane wśród zarejestrowanych tam kandydatów. Tutaj znajdziecie wszystkie potrzebne informacje: http://dkms.pl/choose.html Przypominam też o akcji pt. "Nie bądź chujem nie wycofuj się", decyzja ta powinna być świadoma i przemyślana: http://www.weszlo.com/news/11269-Nie_badz_chujem_nie_wycofuj_sie Chciałam też podziękować wszystkim ludziom, którzy oddają krew. Naprawdę nie jestem w stanie oszacować ile do tej pory dostałam litrów krwi i płytek czy osocza. Było tego naprawdę mnóstwo. Leczenie białaczek bez transfuzji krwi nie jest możliwe. (Zresztą dzisiaj też ją miałam, bo hemoglobina mi spadła.) Gdyby nie one już dawno można by mnie odwiedzać na Junikowie. Obojętnie jaką macie grupę, obojętnie jakie Rh + czy - liczy się każda kropla. Z waszej krwi segregator wydziela płytki, czerwone krwinki, masę granulocytarną, wszystko to czego mój szpik niestety nie produkuje w odpowiedniej ilości. Dlatego jeszcze raz wielki szacunek dla honorowych dawców, zarówno mężczyzn, którzy mogą to robić częściej, bo raz na miesiąc i kobiet, które przez miesiączki mogą tylko oddawać krew raz na 3miesiące. Co więcej mogę powiedzieć? Po prostu dziękuję. Dobroć wraca, jak karma;]