Znów zapadła cisza w sprawie glivecu, wszyscy czekamy na wytyczne z ministerstwa, ja ostatnio przywiozłem opakowanie, lekarze w Łodzi nic nie wiedzą o przywróceniu glivecu, na ścianie przyklejone rozporządzenie dyrekcji Szpitala Kopernika o wprowadzeniu generyków i tego mają się trzymać, zrobiłem badania molekularne tak że w lipcu przy następnej wizycie będą wyniki i chwila prawdy co z moim lekiem będzie, czuję się dobrze, wróciliśmy wczoraj z Lublińca, pojeździliśmy na rowerach przez trzy dni , 53,52 i ostatniego 76km , trasy różne trochę górek, trochę asfaltu, ale i kilka kilometrów polami, włącznie ze świeżo zaoranym polem, jakoś przeżyłem, nie piszę więcej bo ostatnio nie zapisało na blogu co napisałem, jakiś błąd, pisałem do admina , ale bez odzewu
pozdrawiam wszystkich czekających na glivec
Marian