Monika z Igorkiem są od wczoraj w Prokocimiu. Czekamy na dzisiejsze badanie z naturalnym w takim przypadku niepokojem, ale i z ogromną wiarą w to, że wszystko będzie dobrze. Wczorajsze badania krwi wyszły wzorcowo. Igorek ma wartości takie, jakby nigdy nie był chory. Środa była dla nich bardzo przyjemnym dniem. Po porannych badaniach udali się do centrum handlowego, gdzie obejrzeli film animowany. Igor był zachwycony, Monika zachowała przyrodzony jej dystans:). Potem był "takie inne Kakadu", czyli zabawa w kulkach. Podobno opuszczenie tego miejsca nie spotkało się z dobrą reakcją, ze strony Igora.W szpitalu spotkania ze znajomymi. Na izolatce jest Franio Zawisza, była też Kasia z Kęt ta która nie miała szczęścia do komisji lekarskiej w Oświęcimiu. Niestety rezonanse rozpisano tak, że Igor idzie dziś, dopiero jako szósty. Ciężko takiemu dziecku wytłumaczyć, że ma nie jeść do około 12.00....Ale to nieważne, najważniejsze, że DAMY RADĘ!!