Ruch to zdrowie. W związku z tym postanowiłam zaopatrzyć się w kijki do Nordic Walking i więcej spacerować. Właściwie to zażyczyłam sobie taki prezent na zbliżające się imieniny. Na początek zaznajomiłam się z teorią. TreningNordic Walking powinno się rozpocząć od marszu z kijkami luźno zwisającymi urąk, wyprostowanych wzdłuż tułowia, szukając odpowiedniego rytmumarszu. Po odnalezieniu tego rytmu, należy połączyć krok z odepchnięciem siękijkiem w tył za pomocą przeciwnej ręki. Opierając się na paskachrękojeści kijka, palce ręki rozluźniają uchwyt rękojeści a górna część tułowiapoprzez rotacje w przeciwnym kierunku przyłącza się do wyprostu ręki(jej odmachu w tył). Nigdy nie wysuwamy do przodu dolnej części kijka. Podczasgdy przednia ręka jest lekko zgięta a dolna część kijka jest mniejwięcej na tym samym poziomie, co przeciwna (wykroczna) noga, kijekwbijamy w podłoże ukośnie pod kątem 60 stopni tak, aby znajdował się on na tympodłożu na wysokości pięty nogi wykrocznej.- Kijkizawsze muszą być ustawione skośnie i blisko do tułowia- Należy utrzymać naprzemienną pracę ramiom- Maszerować zawsze w sposób naturalny i rytmiczny; tempo marszu osobyuprawiającej Nordic Walking jest odpowiednie, gdy może prowadzić rozmowę bezzadyszki podczas chodu- Lewa stopa wysuwa się do przodu jednocześnie z prawą ręką (i odwrotnie)- Kijki wbijamy i trzymamy pod kątem około 60% w stosunku do podłoża- Uderzamy podłoże piętą- Barki są luźne i odprężone- Dłonie lekko otwarte, w czasie przeciągania ramion do tyłu całkiem otwarte,zaciskają się tylko na krótko w momencie osadzania kija na podłożu Tyle teoria. Teraz trzeba wcielić to w życie.