Jesteśmy już po gastroskopii. Nie znaleziono podczas badania żadnych zmian onkologicznych. I to jest najważniejsze!! Okazłao się natomiast, że Igorek ma duże owrzodzenie przewodu pokarmowego i helikobakter na ściankach żołądka. To właśnie, najpradopodobniej, spowodowało pogrubienie ścianek żołądka. Powoduje to konieczność dwumiesięcznej kuracji antybiotykowej i osobnej kuracji przciwgrzybicznej. Natomiast w kontekście naszych lęków, jest to (przepraszam za język) pryszcz! Oczywiście wszystkie te rzeczy, to pochodne terapii chemią i naświetlań. Finalnie, oczywiście, wszystko będzie OK!!!