Jutro na badania i po glivec, jak przed każdym badaniem trochę mam stracha, czuję się co prawda nieźle, ciśnienie krwi po powrocie do pracy wróciło do normy choć nie jest stabilne jest 118/86 a potem 130 na 96 i tu problem bo jak się będzie tak utrzymywało to moja lekarka sugerowała powrót do brania tabletek jak rozkurczowe będzie się utrzymywało powyżej 90. Jutro może dostanę skierowanie na badanie molekularne do Warszawy, nie wiem czy sam będę musiał tam jechać czy pobiorą mi próbki w Łodzi i wyślą, jutro się okaże. Wczoraj wróciliśmy z Krynicy, pogodę mieliśmy wymarzoną, cudną, słońce i około 20stopni, dopiero na powrót wczoraj się popsuło i wracaliśmy w deszczu, ja co prawda nie czułem się dobrze, przeziębienie z bólem ucha które podłapałem jakieś dwa tygodnie wcześniej dało się we znaki, ledwo łaziłem, bolą mięśnie jeszcze dziś, co prawda zrobiliśmy któregoś dnia jakieś 23km ale doszedłem zmęczony jak nigdy, czułem się lepiej kilka miesięcy temu na pierwszych wyprawach pogoda jednak rekompensowała niewygody i zmęczenie, szlaki w okolicach Krynicy są wśród drzew teraz złoto czerwonych, myślę że były to ostatnie dni polskiej złotej jesieni, wyglądając teraz przez okno nie mogę uwierzyć w taką zmianę, deszczowo i zimno dziś mam jeszcze wolne, muszę pomalować kuchnię, bo meble mają być na 15.10. a to tuż tuż, trochę wybiło mnie z rytmu przeziębienie i wyjazd, nie urywam sobie jak to się mówi rękawów jak mam chęć to coś robię, po prostu nic na siłę, gdy była pogoda, ciepło i słońce miałem więcej wigoru teraz po powrocie do pracy wracam zmęczony i wieczorami nie mam chęci nic robić, biorę jakiś urlop którego trochę zostało i powoli coś dłubię, wyczytałem na forum że przy PBS można wystąpić o ustalenie stopnia niepełnosprawności, wtedy należy się dodatkowy urlop 10 dni i wolne na wyjazdy do lekarza, jak będę jutro w klinice muszę pobrać ksera wyników i kart wizyt i spróbować złożyć może coś z tego będzie, nie wiem co prawda jak w pracy zareagują na niepełnosprawnego , ale dla mnie to byłaby duża pomoc zwłaszcza że można starać się o 7 godzinny dzień pracy, a ja jak pisałem przychodzę po pracy zmęczony i obawiam się , żeby nie odbiło się to na moim zdrowiu, praca pracą chcę pracować ale jeśli jest możliwość przewidziana prawem to dlaczego nie skorzystać pozdrawiam Marian