Ostatnie odpowiedzi na forum
wiecie co mam kolezanke po raku tarczycy ktora jest cyganka :) ale nie moze jeszce wrorzyc bo jest zamloda :)
jasia
tez znam takie historie gdzie cyganki przeklaly ludzi :/ szczegolnie wtedy jak ktos nie chcial zeby im powrorzyc :/ ja dobrowolnie poszlam do niej i powiem Ci ze bylam w wielkim szoku jak powiedziala mi ze moja chorobe mam juz za soba :) (poszlam tam dla zabawy bo bylam na imprezie) a wyszlam zaplakana - bylam w szoku ze wiedziala o mojej chorobie !
po mnie poszedl do niej moj narzeczony i ona odrazu wiedziala ze on jest zemna !!! powiedziala ze bedziemy szczesliwi i ze bede miala z nim 2 dzieci - narzeczony wychodzac od niej zapytal mnie czy powiedzialam jej ze jestesmy razem hihi (nic jej nie mowilam)
potem poszedl tam moj kuzyn - jak cyganka spojrzala na jego dlonie odrazu wstala i zamknela drzwi :/ (moj kuzym ma problemy z narkotykami i zlym towarzystwem) jak wyszedl stamtad nie chcial nam powiedziec co powiedziala cyganka
wiesz co ja troche wierze w to co one mowia ! dla mojej mamy powiedziala ze w wieku 35 lat urodzi syna :) i tak sie stalo wywrozyla jej tez ze nie bedzie z moim ojcem i ze wyjedzie do usa i tam kogos znajdzie :) powiedziala jej tez ze majmlodsze dziecko smiertelnie zachoruje - a wtedy ja bylam najmlodsza :(
kasia
ja teraz tez wierze dla swojej endo 100% :) tylko po diagnozie nie dowierzalam ze ten rak jest tak slaby :) powiem Ci ze tylko jej wierze innym lekarzom nie tak bardzo :/ czasami jak mam jakis problem zdrowotny to nie ide do lekarza rodzinnego tylko do niej :) i powiem Ci ze jeszcze nigdy sie w niczym nie pomylila :)
i tak jak piszesz na forum spotkalysmy sie z osobami ktore sa juz po chorobie i zyja maja sie swietnie :) dzieki temu ja tez w to zaczelam wierzyc :) niestety foum znalazlam troszke pozno bo az rok po leczeniu :/ i niestety sama musialam przechodzic to wszystko :/ bardzo zaluje ze wczesniej nie znalazalam Was bo jestem pewna ze cala chorobe przeszlabym inaczej - dzieki Wam :)
maju kochana
czemu tylko 10 lat ? a slub dzieci a wnuki ? jestem pewna ze i tego dozyjesz :) a moze jak dzieci podrosna to wyprowadzisz sie razem z nimi :) i bedziecie prowadzili sobie spokojne zycie :)
pamietaj w tych czasach po raku zyje sie dlugo :) niedawno byla akcja na tej stronie gdzie mozna bylo zobaczyc- przeczytac ile ludzi zyje po raku dlugieeeeee szczesliwe lata :) u CIebie tez tak bedzie nie mysl odrazu ze muszisz przezyc 10 lat ! tylko ''musze dozyc starosci'' :)
ja kiedys bylam na imprezie halloweenowej i byly tam dwie wrozki- cyganki :) poszlam do niej i kobieta sama od siebie powiedziala mi ze chorobe mam juz za soba i ze mam badzooooo dluga linie zycia :) wiecie co nawet taka zabawa podnosi na duchu :)
moja mama byla kiedys u wrozki z kolezanka i kobita powiedziala jej sama prawde :)
ulakar
ile jestes juz po diagnozie ?
wiesz co mysle sobie - wazne ze macie coreczke :) :) niektorzy niestety nie moga wogole miec babasa i to jest tragedia :/ ja tez jakbym miala jedno dziecko to jakos pogodzilabym sie z tym ze lepiej juz nie miec drugiego
jadzia
zgadzam sie z Twoba :) dla mnie jak lekarz mowil ze wszystko bedzie dobrze to mu niedowierzalam- tylko to forum mi pomoglo w to uwierzyc :) i powiem powili jak zaczelam czytac tutaj wypowiedzi zaczelam tez wierzyc w to ze lekarz mowil prawde
kochana to ze te straszne mysli jeszcze nie odeszly to normalne :) kazda z nas je miala :/ tego niestety nie da sie przeskoczyc :/ ale obiecuje Ci ze z czasem bedzie coraz lepiej :) ja to myslalam ze juz do konca zycia bede miala taki dol i ze nigdy sie z tego nie podniose :/ kazdy mi mowil ze to przejsciowe i ze taka reakcja jest normalna - ja w to nie wierzylam ale dzisiaj wiem ze to co mowili do mnie ludzie to prawda - czas leczy wszystko :)
mysle ze nie tylko dla Ciebie brak wloskow przeszkadza :( ale pamietaj to tez jest tylko przejsciowe i bedziesz miala nowe piekne wlosy :) zdrowsze i mocniejsze od poprzednich :)
maju
kochana Twoja mama umarla bardzoooo dawno temu - wtedy nie bylo lekow na raka takich jak sa teraz.
kiedys ogladalam taki program ze jak cos nam sie sni to bedzie na odwrot :) i powiem Ci ze u mnie to sie sprawdza :) kiedys mialam podejrzenie raka kregoslupa i potem snilo mi sie w nocy ze wszystkie badania to potwierdzily i ze zostalo mi malo czasu- a tak naprawde nic mi nie bylo !! okazalo sie tylko ze potrzebna jest rechabilitacja :)
powiedz mi kochana czy Twoj facet (jesli wogole mozna go nazwac facetem) mowi Ci dlaczego Cie tak traktuje ? naprawde nie rozumiem takich ludzi zamiast zyc w zgodzie i spokoju to sam sobie psuje zycie !
a moze masz przyjaciolki ktore sie Toba zaopiekuja ? ten dran wie ze nie masz gdzie isc temu tak Cie traktuje :(
jestem pewna ze wszystko dobrze sie skonczy wyzdrowiejesz !!!!! NIE MA INNEJ OPCJI !!!!! :)
znam kobitke ktora miala raka jajnika (zaawansowanego) i teraz jest zdrowa juz 20- pare latek :)
chcialabym Ci bardzooooo pomoc ale nie wiem jak :( w tej chwili powinnas miec wsparcie a ten cham zamiast Cie wspierac to jeszcze Cie bardziej doluje :/
i pamietaj nigdy nie mow ze jestes nikim ! to on jest nikim bo nie umie szanowac swojej kobiety !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i wspierac jej w ten trudnej chwili !!!!!
jestes mloda znajdziesz sobie kodos kto bedzie Cie szanowal !! moja mama myslala ze do konca zycia bedzie juz sama ale teraz jest szczesliwa :)
siedze i mysle teraz o Tobie jak mi Ciebie zal :( ja kiedys tez bylam bita przez chama z ktorym bylam i to nie raz (kopana ponizana wyzywana i duzo gorzej)!!!!!!!! (juz z nim nie jestem) i wiem jak to jest byc z kims takim i ze taki czlowiek potrafi tak zmanipulowac kobieta ze ona mysli ze sobie nie poradzi bez niego :( ze jej zybie jest przy nim - i ze nigdzie indziej sobie nie poradzi
ale to nieprawda !!!! jestem mloda ale przeszlam juz troche i wiem ze zawsze jest jakies wyjscie :) Ty napewno tez je masz !
maja
matko kochana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie bede Cie pouczac bo wiem ze latwo jest osadzac jesli nie jest sie w takiej sytuacji
tak mi przykro ze masz takie zycie :( wlasnie dlatego nie mozesz sie poddawac !!!!! pokaz temu chamowi ze wygrasz !!! nie dla niego ale dla siebie i dzieci !!!!! musisz dac rade wlasnie dla nich !!
powiem Ci kochana ze moj ojciec zdradzal moja mame na lewi i prawo :( (nigdy jej nie uderzyl) i mysle ze jak tylko wyzdrowiejesz powinnas uciec jak najdalej od niego- bo bedzie tylko coraz gorzej :/ taki czlowiek sie nie zmieni NIGDY !!!! moja mama odeszla- bylo jej ciezko- wychowala 4 malych dzieci sama ! i powiem Ci ze za 3 tygodnie wychodzi za maz !!! :) teraz ma spokojne zycie przy mezczyznie ktory ja szanuje :) i co najwazniejsz KOCHA !
a nie masz rodziny gdzie mozesz sie zatrzymac ? nikogo ? piszesz ze bylas adoptowana - nie masz kochana rodziny adopcyjnej ktora moze Ci pomoc ? bardzo mi Cie zal ze musisz z tym smieciem wytrzymywac i to teraz w takiej sytuacji :(
brak slow na takich drania !!! kochana nie jestes sama duzoooo jest kobiet w takich sytuacjach :( pomysl czy da sie jakos wyjsc z tej sytuacji ? tak zeby zostawic chama i nigdy wiecej do niego nie wrocic ?
trzymaj sie - i pamietaj nie warto marnowac sobie zycie przez kogos takiego
dzieki dziewczyny za odpowiedz :)
pozdrawiam :)