olusia918, Wygrał

od 2014-02-25

ilość postów: 255

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak piersi

11 lat temu
Tak, tak....koniecznie czerwone szpilki, bo kolor czerwony to energia, a Tobie Iwonko i nam wszystkim jest ona baaaardzo potrzebna.
Po prostu kochana......do roboty - trzeba wywalic te paskude.
Komisja na podstawie wyników (u nas to jest konsylium) ustawia tzw. tok leczenia.
Iwonko - jestem z Tobą, a i Ty tez bądź z nami - w kupie siła i według przysłowia - kupy nikt nie ruszy:)))))

Rak piersi

11 lat temu
Kochana - a ja mam dzisiaj - tak jakoś mnie naszło - płaczący dzień, po prostu chodzę sobie i popłakuję. Na moje pytanie do siebie samej - o co ci chodzi? - nie umię nawet nakreslić ewentualnego konkretnego powodu do takiego stanu.
I wiesz Iwonko, do czego doszłam - pewnie moje ja stwierdziło, że musi sobie ulżyć w taki właśnie sposób. No to niech płaczę - a co mi tam - będę miała piękne oczy i przewietrzony mózg.
Damy radę - a po leczeniu sie umawiamy na kawusie okej???????????

Rak piersi

11 lat temu
Hej Iwonko:))) Tak niedawno i ja "przerabiałam" takie czarnowidztwo jak Ty - jestem juz po mastektomii i pozwalam opiekować się mną moim mężczyznom - są super i widzę jak czują się ważni i potrzebni.
Ma racje Rybenka - to jest Twój czas - zgadzam się, że nie łatwy - ale pamiętaj, że magia życia dla Ciebie i dla nas jest najważniejsza. Tego sie trzymaj a będzie wszystko dobrze.
Bądź z nami, pisz, dziel sie swoimi radościami i smutkami - to forum jest jedyne w swoim rodzaju - tak jak My - jest wyjatkowe:)))
Buziole:)))

Rak piersi

11 lat temu
Cześć Krycha - ja się leczę w Świętokrzyśkim CO - tu z reguły jest tak, że lekarz, który prowadzi leczenie jest jednocześnie operatorem na bloku, ale przed zabiegiem pytają o nazwisko lekarza, który ma operować, czyli można sobie wybrać.

Kucja15 - po jakim czasie od zabiegu można tak jak Ty sie rehabilitować? Dzisiaj byłam na zmianie opatrunku i ściagnięciu chłonki i moje "piguły" stwierdziły, że mam lekki obrzęk ramienia - twierdzac, że musiałam je przeforsować w swoich ćwiczeniach. Aż tak ćwicząca to ja nie jestem - tak jakoś czegos mi brakuje. Na moje pytanie o rehabilitację - powiedziały mi, ze dopiero mogę iść po ściągnięciu szwów - czyli jeszcze około 1,5 tygodnia. Co Ty na to?

Rak tarczycy

11 lat temu
Bania1 - super wiesci i super, że jesteś i dajesz nam nadzieję!!!!!!!!!!!
Gratuluję i bardzo się cieszę z takiego wyniku - żyj, upajaj się życiem i.....zaglądaj tu....:))))

Rak piersi

11 lat temu
W moim szpitalu od razu po zabiegu sami dawali trójkat - przed wyjściem do domu przychodzi pani rehabilitant i daje broszurke z ćwiczeniami do domu jak również objaśnia i uczy. Oczywiście ten trójkat zostaje w szpitalu - trzeba sobie kupić dla siebie inny.
Jeśli chodzi o rekaw, to mówiono, że to jest kwestia dalszej rehabilitacji.
Jutro jadę na zmiane opatrunku to może znowu coś ciekawego sie dowiem.

Trzymajcie sie - buziaki:))

Rak piersi

11 lat temu
Cześć dziewczyny!!!
Wczoraj minął mi tydzień od zabiegu - czuję się dobrze, powiedziałabym, że zaskakująco dobrze - miałam większe obawy. no cóż - znowu sprawdzilo sie przysłowie, że: strach ma wielkie oczy.
Wprawdzie nie szaleję tak jak Kucja15 - jestes niesamowita - ale radzę sobie nieźle - przy tym daję sie troche rozpieszczać moim mężczynom; jesli nie teraz to kiedy nie dziewczyny?????
Jeżdżę dwa razy w tygodniu na zmianę opatrunku i ściągnięcie chłonki, a za 2 tygodnie będzie wynik i dalsze leczenie.
Nie martw się Krycha - przejdzie wszystko i nawet sie nie obejrzysz jak to będzie tylko wspomnienie - głowa do góry i trzymaj się:)))

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Marko62 - cieszę się, że lepiej się czujesz; zobaczysz, będziej coraz lepiej. Dobrze, że po pobycie w szpitalu jedziesz od razu do sanatorium, tam Cię wezmą w obroty i szybciutko postawia na nogi.
Pozdrawiam cieplutko:)) Zdrowiej kolego!!!

Rak piersi

11 lat temu
Cześć Krycha - to dobrze, że juz wiesz konkretnie jakie masz podjąć działania - w tych naszych zmaganiach najgorsze jest czekanie, ale i to sie przezyje.
Z tego co zdążyłam się zorientować w szpitalu, to przy podobnych zabiegach - wszystkie dostałysmy takie zastrzyki - kurde, nie cierpie momentu kiedy mam sobie wbic igiełkę:((( głupie uczucie.
Będzie dobrze - nie ma innego wyjścia:))) Pozdrawiam cieplutko:))

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
To dobra wiadomość Marko - cieszę się i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:))) Trzymaj sie :)))