Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja jestem już 7 lat po otrzymaniu diagnozy; rak jajnika. Przeszłam operację, chemioterapię oraz radioterapię, było bardzo ciężko. Mimo iż sama pracuję w szpitalu onkologicznym , to bycie po drugiej stronie bardzo się różni od bycia personelem. Ale dzięki rodzinie i koleżanką z pracy jakoś to przeszłam. Dziś pokazuję pacjentką (pracuję na ginekologii onkologicznej), że można wygrać tę nie równą walkę. I zgadzam się, że o raku jajnika nic się nie mówi a zbiera on bardzo duże żniwo ,gdyż jest bardzo trudny do wykrycia, a robienie markerów pomogłoby choć nie zawsze zdaje rezultat bo jest może i niewielka grupa ludzi, ale jest (ja w takiej byłam) ,gdzie markery zawsze są w normie i dają błędny obraz.Ale jest jeszcze USG ,które powinno być obowiązkowo wykonywane.Trzymam kciuki za wszystkich i pozdrawiam!