Ostatnie odpowiedzi na forum
Jeszcze jedno obliczenie. Wymiary wewnetrzne przykladowej butelki perfumeryjnej 100ml to ok. 90x58x30mm.
I jeszcze wynika z tego ze nie wiadomo czy jak wychodzilam to bylo sucho. No ale z drenu nie lecialo od kilku dni. Tzn lecialo w normie bo musialo bo jakis plyn musi byc. Tak mi powiedzieli. Gdyby woda tak szybko sie zbierala to przez kilka dni powinni zauwazyc.
Wiem ze mam 9,6=10 cm wody. Nie wiem ile na szerokosc i glebokosc. Na oko szklanka 250ml ma ok. 10cm wysokosc. Szerokosc oplucnej obstawiam na 2x szerokosc szklanki. Pozostaje glebokosc. Mniej wiecej 200ml mogloby wyjsc. Co myslicie o tej matematyce? :)
Pomysle o tym pecie. Myslicie ze przerzut lub wznowa? Ide spac bo juz nie mam sily z tego wszystkiego. Gdybym mogla chociaz zajac sie normalnymi sprawami to bym nie myslala tyle. Wyszlabym gdzies, spotkala sie z kims i moze lepiej nastawila. A tak to nie ma czego sie zlapac. Jutro chyba sie zawine stad na 2-3 godz. Przyjada po mnie, zjem obiad na tarasie, poobijam w ogrodzie i wroce. Nikt sie nie zorientuje nawet.
A czy ktos mial moze podobne problemy z plucami? Ktos o tym pisal na forum ale nie pamietam kto. Odezwij sie prosze:)
A, i jeszcze, jestem zwolennikiem eutanazji... tak na przyszlosc.
Lena, nie wiem. Beda to nakuwac w niedziele wieczorem. Mialam peta w styczniu jak zaczela sie cala akcja nowotworowa. Pluca byly czyste. Na wszystkich kolejnych tomografach tez byly czyste. Dziwne rzeczy zaczely dziac sie po 4 chemii. Wtedy zaczela psuc sie krew, pozniej spadek kondycji, pozniej okazalo sie ze to pluca itd. i jazda trwa. Do tego ostatni marker wyzszy niz wczesniejszy (wzrost z 70 na 80). Az boje sie kolejnego tomografu co tam wyjdzie. Lekarz mowi ze chemia powinna na to pomagac a ja mowie ze to bardziej wyglada jakby chemia to powodowala. Nie wiem. Jak tak dalej pojdzie to do konca roku nawet nie dociagne. Juz mi sie nie chce.
Miłka, jestem na chemii. Mial juz byc koniec a tu ciagle cos.
Byl kardiolog. Okazalo sie ze znowu woda w lewej oplucnej (ta sama co wczesniej) i ucisk na serce. Nie rozumiem tylko skad jesli to wczesniej wyleczyli antybiotykiem, z drenu juz nie lecialo od kilku dni i skad to znowu. I rtg w srode nie pokazalo plynu wiec po co je robia jesli jest niewiarygodne. I co znowu dren, szpital, to wszystko nie ma konca a ja nie mam juz sily...
Wczesniej nie mialam problemow z sercem i z cisnieniem choc jestem raczej niskocisnieniowa -dolne normy.
Miłka, dzieki za odpowiedz. Jestem w CO Bydgoszcz. Podpytam o Holtera. Na razie akcje tu ucichly. Nie ma ani kardiologa ani lekow ani nic innego. Jak siedze lub leze to nie czuje kolatania ale jak przyloze reke to czuje szybkie tetno. Jak zaczynam chodzic to po kilku krokach (powiedzmy na dlugosc oddzialu) czuje juz przyspieszone serce.
Czyli u Ciebie to bylo nerwowe? A jak bylo z cisnieniem? U mnie 115/80 wiec dosc ok i tak podobnie za kazdym razem wychodzi.
Dziewczyny, czy ktoras z Was miala tachykardie (szybkie bicie serca) po chemii taxol carbo? Tu jest taki chaos, nikt nic nie wie, widac ze boja sie podjac decyzje. Pluca sa ok. Sciagaja z domu kardiologa bo nie chca czekac do poniedzialku. Mowia ze to niebezpieczne. Udalo sie wczesniej swoimi drogami zalatwic echo na oddziale ratunkowym innego szpitala to mowia ze to "nie takie urgent". To w koncu jak? Rano byla inf ze robia juz wypis a pozniej ord powiedzial ze nie choc zadnych dodatkowych badan w miedzyczasie nie bylo. Przyszedl internista i mowi ze echo sprzed 2 tyg bylo bardzo dobre i ze tachykardia moze byc wynikiem pozostalosci choroby nowotworowej. Pytam czy choroby czy chemii bo jednak wczesniej tego nie bylo, zaczelo sie po 4 chemii. Odp. ze choroby bo ta nasza chemia nie obciaza serca. No ale oni uparcie twierdza tez ze nie jest toksyczna na szpik a jednak wiekszosc z nas miala problemy z krwia.
Internista mowi ze dadza tabletki na spowolnienie serca ale nie wiadomo czy zadzialaja bo czasem nie dzialaja, szczegolnie u osob mlodych. Nic z tego nie rozumiem. Takiego sajgonu jak dzisiaj wokol mnie to ja jeszcze tu nie widzialam. Naprawde taki specyficzny przypadek jestem? Jak te tabletki nie pomoga to jak ja mam w ogole funkcjonowac jak ja po kilku schodach ledwo chodze?
Moze mialyscie podobne przejscia i cos zasugerujecie?
No tak. Musialam przeoczyc:) przerzucilam wzrokiem przez artykul bo wczesniej juz czytalam cos podobnego wiec tylko przejrzalam czy tu jest cos wiecej:)