madzialena, Walczy

od 2012-08-08

ilość postów: 156

Ostatnie odpowiedzi na forum

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Ewo :)

Daj czas lekowi, żeby zadziałał. Dodatkowo stres też nie pomaga.. Wieści o jogurcie potwierdzam. Też lepiej znoszę przyjmowanie leku w ten sposób, choć chlebek z twarogiem też nieźle działa.
Ja w ogóle nie miałam gorączki, bólu mięśni też nie. Byłam (i nadal jestem) za to osłabiona, taka niemrawa.. Dopiero po miesiącu zażywania pojawiły się bóle kostne. Odporność mam tez taką jakby "nie bardzo" :), a zaczynałam leczenie w dużo lepszym stanie niż Twoja mama..
Trzymajcie się obie :). PBS to choroba przewlekła :), jak się zapuści cukrzycę czy nadciśnienie, tez nie jest ciekawie, ale przecież macie leki i teraz tylko cierpliwości Wam obu potrzeba :):)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Dziewczyny i chłopaki :))

Ja też o tym słyszałam (hematologia we Wrocławiu), ale jako mglistych planach jednak. Komentarz jednak brzmiał tak, że jeśli organizm dobrze reaguje na lek i jest dłuższy okres przyjmowania leku, to można nawet mówić o "wyleczeniu" choroby. Trzeba potem wprawdzie badac się regularnie, ale ok połowa pacjentów nie ma wznowy :)
Mam nadzieję, że to prawda.. :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
A ja też mam pytanie - jak to jest z suplementami diety? Zanim jeszcze miałam postawioną diagnozę, ale już byłam pacjentką hematologa, lekarz mi powiedział, że nie wolno mi używać żadnych witamin itp rzeczy. W spisie od mojej lekarki nie ma witamin jako zakazanych. Jak to w końcu jest?
Pytam Was, bo moja prowadząca to rodzaj strusia - pędziwiatra, zawsze w biegu. I rzadko ma czas, żeby porozmawiać. Nie mówiąc o tym, że wiecznie zapominam o to zapytać, bo jestem w stresie, kiedy jadę do poradni hematologicznej.. :)

JAK WYKRYLISCIE RAKA?

11 lat temu
Moja historia jest krótka i banalna.. Od wielu lat miałam problemy z niskim poziomem żelaza. W związku z tym dość regularnie robiłam sobie wyniki, bez chodzenia do lekarza - prywatnie. Sprawdzałam hemoglobinę i żelazo i w razie czego kupowałam sobie w aptece preparaty żelaza i brałam.
W marcu 2012 bardzo źle się poczułam. Dosłownie ciągnęłam twarzą po betonie. Po raz pierwszy od 3 lat poszłam do lekarza, dostałam antybiotyk i tydzień zwolnienia. Po kuracji zrobiłam sobie - jak zawsze sama - wyniki. Miałam 600 tysięcy plytek. Trochę za dużo :) Ale nie poszłam z tym do lekarza, bo w pracy akurat zaczeły sie ważne rzeczy. Miałyśmy wizytację kuuratoryjną, był sprawdzian klas 6.. Jednym słowqem - wykluczone, żebym chorowała.
W czerwcu nie miałam już siły totalnie. Banalne przeziębienie przerodziło się w początki zapalenia płuc, zamiast na wakacje poszłam do lekarza. Znów po leczeniu zrobiłam wyniki... Tym razem płytek było 1 200 000. Trzy razy więcej niż norma.
Potem juz poleciało z kopyta: skierowanie do hematologa, badania, punkcja szpiku.. Diagnoza w sierpniu 2012 - przewlekła białaczka szpikowa. Teraz przyjmuję Glivec i czekam na pierwszą punkcję po nim. Mam ją mieć 15 stycznia.. Wtedy się okaże, czy lek działa...

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Waldek :)) Kobiety zawsze się wagą przejmują, nie wiesz ? :)) W dzisiejszych czasach można być głupią, nie można być grubą :P .. I co z tym zrobić ? :)

Po świętach, na początku lutego, zdecydowałam się pójść na urlop zdrowotny. Nie wiem, czy go dostanę, bo pozmieniały się przepisy, ale chciałabym odpocząć te kilka miesięcy - tak do końca czerwca.. Mam nadzieję, że dzięki temu trochę ogarnę się i przestanę nadrabiać brak siły słodyczami.. :))

Chłopaków do kuchni nie gonię, ale też nie jest tak, że odmówią pomocy gdy o nią poproszę. A ja lubię gotować, choć ostatnio nie bardzo miałam na to siłę.

Kingo... Będzie dobrze.. Trzeba w to wierzyć, bo zamartwianie się niczego nie załatwi.. Trzymajcie się obie.. :)

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Carla - oczywiście, że stoję przy garach :))))))) Jako główna "żywicielka" rodziny robię im te hektary żarcia ...

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Ano święta :)) A ja mam w domu trzech panów o doskonałym spalaniu, mogą wciąć konia z kopytami i poprawić toną tortu i nie przytyją .. :-/. Cięzko nie przytyć w takiej sytuacji .. :)))

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Też myślę jak tu schudnąć :) Na razie zaliczyłam 4-5 kg na plusie w ciągu 4 miesięcy, ale juz miałam lekka nadwagę, więc teraz nie jest różowo... Ale chyba odłożę to chudnięcie na wiosnę...

Dzięki za rady :). Mam nadzieję, że uda mi się jakoś zapanować nad tym wszystkim. Aktualnie jest nieco lepiej... A pomysł z jogurtem jest super.. Faktycznie, kilka razy tak brałam i mdłości były dużo słabsze :). Gorzej z dietą lekkostrawną, tego muszę się dopiero nauczyć.. A na razie wszystko mi - choler jasna - smakuje jak nigdy :-/

Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

11 lat temu
Dzięki dziewczyny za radę :) Dziś chyba sobie kupię :)