Ostatnie odpowiedzi na forum
Garcia u mnie marker spada.Przed rozpoczęciem chemii wynosił 687 a po 2 chemiach ma wartość 312.Wygląda na to że chemia działa.Kolejne oznaczenie 1 lutego przed 4 podaniem chemii + USG. 4 lutego tomografia.Ja czuję ze zmiany ustępują.
Rozważam zastosowanie hipertermii.To droga forma terapii.Aby podjąć decyzję pogadam z lekarzem prowadzącym moje obecne leczenie.
Pozdrawiam
:D <3
Garcia włosy mam i jestem nieco zdziwiona bo lekarka mówiła że wypadną.Przy każdym myciu trochę ich ubywa, ale widzę, że rosną nowe.Nie ścinam ich, noszę spięte.Jak będą bardziej się sypać to się ogolę.Ile pozostało Ci chemii?Jaki masz marker? i jak z włosami u Ciebie. <3
Tosia to co piszesz jest super. Niestety ja nie mogłam stosować tej diety.Mój żołądek nie toleruje surowego soku z buraka a po czystku też było nieciekawie.Musiałam odpuścić
Stosowałam gorące kąpiele.To pomagało.
nana ja mam rentę do końca sierpnia 2017r.Jak zmienią system emerytalny to wskoczę w emeryturę o ile nic złego w zdrowiu się nie wydarzy.U mnie IV stadium.
<3 <3 <3
Made ja walczę od 3 lat.Mam IV stadium raka jajnika + rak piersi.Obecnie wznowa raka jajnika, jestem w trakcie chemioterapii.Walczę i nie poddaję się.Nie zwracam uwagi na statystyki.Każda z nas jest inna i ma swoje światełko.
Zapraszam na forum o którym pisze Elbe.
Pozdrawiam <3
Witajcie <3
Wracając do neuropatii to mnie neurolog zalecił Axolan.Brałam przez kilka miesięcy z dobrym efektem.Obecnie jestem w trakcie chemii, ale na szczęście objawy nie nasilają się.
Moje nogi są nieco drętwe lecz da się żyć.Śpię w skarpetkach i chodzę po domu w ciepłych bamboszkach.
Dzisiaj tydzień po podaniu 3 chemii.Czuję się dobrze, o wiele lepiej niż w poprzednich cyklach.
Jutro mam komisję d/s orzekania niepełnosprawności.Złożyłam ponownie papiery o zmianę stopnia.Ciekawe jaka będzie decyzja.
Pozdrawiam i miłego dzionka życzę. <3
makro to jeszcze nie czas aby snuć czarne scenariusze.Wierzę, że prof.Bidziński wybierze właściwą formę pomocy dla Ciebie.Pamiętaj nic na siłę.
Nasza koleżanka z forum Lilcia zaufała lekarzowi, który obiecał usunąć wszystkie zmiany i skończyło się to tragicznie.
Jestem trochę oszołomiona lekami p/alergicznymi.Podają mi je przed każdym wlewem.
Może jutro dojdę do równowagi bo dzisiaj coś marnie i powolnie funkcjonuje moja łepetyna.
<3
Witam
Jak miło,że pojawiło się tak wiele wpisów od dawnych bywalczyń na forum a przy okazji wiele cennych informacji.
Zaliczyłam wizytę w IO.
Marker Ca 125 przed podaniem trzeciego wlewu wynosił 311,70 IU/ml.
Parametry krwi prawidłowe.Chemia podana.Następna za 3 tygodnie poprzedzona badaniem USG jamy brzusznej i miednicy + oznaczenie markera.
Liv52 zadziałał rewelacyjnie i parametry wątroby w normie.
Wg mnie chemia dobrze dobrana, nie potrafię ocenić jej skuteczności po 2 wlewach, ale sądzę, że działanie w miarę dobre.
Pozdrawiam <3 :D
Witajcie. <3
Kasiorek fajnie, że wszystko ok. u Ciebie.Ja w trakcie II linii leczenia.Jestem po 2 pełnych wlewach Carboplatyny i Gemzaru + jedna dolewka samego Gemzaru.Organizm nie nadążał z odbudową płytek i białych krwinek więc zmieniono mi schemat na co 3 tygodnie bez dolewek.Jutro wizyta w IO i w zależności od wyników pójdzie trzeci wlew lub będzie przesunięcie.Teraz trochę ciężko w porównaniu do I linii leczenia. Muszę się jakoś przeczołgać z nadzieją, że jeszcze będzie dobrze.
Carmen co u Ciebie?
Pozdrawiam <3 <3 <3
Witajcie kobietki.
mmmagda_lena ważne, że mama jest po operacji i dochodzi do siebie.Marker zrobią przed podaniem chemii.Ja przed operacją miałam marker 860 i mimo radykalnego zabiegu skoczył na 1760 przed rozpoczęciem chemioterapii.Chemia działała cudnie i po trzech wlewach była prawie norma.Miałam 27 miesięcy spokoju a obecnie kontynuuję leczenie IIrzutu.
W poniedziałek czeka mnie wizyta w IO i jak wyniki będą dobre to dostanę III wlew Gemzaru z Carboplatyną.
Carmen mnie też lekarka przepisała Zofran, ale nie zażywam.Póki co nie wymiotowałam a nudności staram się przeczekać.Na wodę też nie moge patrzeć.Dolewam troszkę soczku domowej roboty i piję.Miejmy nadzieję, ze tą chemię zniesiesz bez zaburzeń.
Tego życzę Ci z całego serducha.
Całusy dla Was wszystkich.