Ostatnie odpowiedzi na forum
Złapałam infekcję! Od piątku katar, kaszel, chrypka i drapanie w gardle.Temp.37 stopni.
Na poniedziałek mam wizytę w IO. Poradżcie jak szybko dojść do zdrowia,aby dostać kolejny wlew chemii.
Pozdrawiam <3 <3 <3
Macro000 jestem całym serduchem z Tobą.Trzymaj się kochana.Życzę Ci aby zmiany które wyszły na TK były nieprawdą.
Pozdrawiam <3
makro to dobra wiadomość.
Za tydzień będzie już po operacji.Trzymam kciuki. <3 <3 <3
garcia zapytam i poinformuję.
Już po komisji.Pani doktor przyznała mi stopień znaczny, pozostałe szczegóły dostanę na piśmie.
Garcia u mnie marker spada.Przed rozpoczęciem chemii wynosił 687 a po 2 chemiach ma wartość 312.Wygląda na to że chemia działa.Kolejne oznaczenie 1 lutego przed 4 podaniem chemii + USG. 4 lutego tomografia.Ja czuję ze zmiany ustępują.
Rozważam zastosowanie hipertermii.To droga forma terapii.Aby podjąć decyzję pogadam z lekarzem prowadzącym moje obecne leczenie.
Pozdrawiam
:D <3
Garcia włosy mam i jestem nieco zdziwiona bo lekarka mówiła że wypadną.Przy każdym myciu trochę ich ubywa, ale widzę, że rosną nowe.Nie ścinam ich, noszę spięte.Jak będą bardziej się sypać to się ogolę.Ile pozostało Ci chemii?Jaki masz marker? i jak z włosami u Ciebie. <3
Tosia to co piszesz jest super. Niestety ja nie mogłam stosować tej diety.Mój żołądek nie toleruje surowego soku z buraka a po czystku też było nieciekawie.Musiałam odpuścić
Stosowałam gorące kąpiele.To pomagało.
nana ja mam rentę do końca sierpnia 2017r.Jak zmienią system emerytalny to wskoczę w emeryturę o ile nic złego w zdrowiu się nie wydarzy.U mnie IV stadium.
<3 <3 <3
Witajcie <3
Wracając do neuropatii to mnie neurolog zalecił Axolan.Brałam przez kilka miesięcy z dobrym efektem.Obecnie jestem w trakcie chemii, ale na szczęście objawy nie nasilają się.
Moje nogi są nieco drętwe lecz da się żyć.Śpię w skarpetkach i chodzę po domu w ciepłych bamboszkach.
Dzisiaj tydzień po podaniu 3 chemii.Czuję się dobrze, o wiele lepiej niż w poprzednich cyklach.
Jutro mam komisję d/s orzekania niepełnosprawności.Złożyłam ponownie papiery o zmianę stopnia.Ciekawe jaka będzie decyzja.
Pozdrawiam i miłego dzionka życzę. <3
makro to jeszcze nie czas aby snuć czarne scenariusze.Wierzę, że prof.Bidziński wybierze właściwą formę pomocy dla Ciebie.Pamiętaj nic na siłę.
Nasza koleżanka z forum Lilcia zaufała lekarzowi, który obiecał usunąć wszystkie zmiany i skończyło się to tragicznie.
Jestem trochę oszołomiona lekami p/alergicznymi.Podają mi je przed każdym wlewem.
Może jutro dojdę do równowagi bo dzisiaj coś marnie i powolnie funkcjonuje moja łepetyna.
<3
Witam
Jak miło,że pojawiło się tak wiele wpisów od dawnych bywalczyń na forum a przy okazji wiele cennych informacji.
Zaliczyłam wizytę w IO.
Marker Ca 125 przed podaniem trzeciego wlewu wynosił 311,70 IU/ml.
Parametry krwi prawidłowe.Chemia podana.Następna za 3 tygodnie poprzedzona badaniem USG jamy brzusznej i miednicy + oznaczenie markera.
Liv52 zadziałał rewelacyjnie i parametry wątroby w normie.
Wg mnie chemia dobrze dobrana, nie potrafię ocenić jej skuteczności po 2 wlewach, ale sądzę, że działanie w miarę dobre.
Pozdrawiam <3 :D
Witajcie. <3
Kasiorek fajnie, że wszystko ok. u Ciebie.Ja w trakcie II linii leczenia.Jestem po 2 pełnych wlewach Carboplatyny i Gemzaru + jedna dolewka samego Gemzaru.Organizm nie nadążał z odbudową płytek i białych krwinek więc zmieniono mi schemat na co 3 tygodnie bez dolewek.Jutro wizyta w IO i w zależności od wyników pójdzie trzeci wlew lub będzie przesunięcie.Teraz trochę ciężko w porównaniu do I linii leczenia. Muszę się jakoś przeczołgać z nadzieją, że jeszcze będzie dobrze.
Carmen co u Ciebie?
Pozdrawiam <3 <3 <3