Ostatnie odpowiedzi na forum
Zaliczyłam VI wlew chemii.Jestem śnięta jak ryba.Zero siły.Jeszcze nigdy nie byłam taka osłabiona.Nie mam dobrych wiadomości.Marker Ca125 przed wlewem wynosił prawie 98.Szósta chemia raczej nie zbije go do normy.Lekarze zadecydowali o zakończeniu chemii.Nalegałam na dołożenie wlewów lecz specjaliści mają inne zdanie.Mam się nie przejmować markerem, zrobić TK 28 kwietnia + marker Ca125.Z wynikiem na konsylium 10 maja i wtedy decyzja co dalej.Od 1 kwietnia wracam do hormonoterapii z powodu raka piersi.
Czarownica wracajcie do zdrowia.
Pozdrawiam
<3 <3 <3 <3 <3
Nana przeczytałam ten artykuł.Bardzo ciekawy.Może dzięki Korze lek będzie refundowany?
Oby tak się stało .Wiele kobiet miałoby szansę na przedłużenie życia.
Ja jutro do Gliwic.VI chemia, decyzja lekarzy o dalszym leczeniu w zależności od wyników badań.Jak ten czas leci...
Garcia jak znosisz obecną chemię? czy oceniono skuteczność?
Pozdrawiam Was kochane.Odezwę się jak mnie wypuszczą z onko.
<3 <3 <3 <3 <3
Czarownica Twoja znajoma powinna zasięgnąć porady chirurga który ją operował.
Octenisept jak najbardziej popsikać i odczekać aż się wchłonie i jałowy opatrunek.Powinna brać jakiś antybiotyk, ale o tym decyduje lekarz.
Pozdrawiam <3
mtusiam lekarze wiedzą jaką metodę wybrać i jaką chemię zastosować.Czerwona jest bardzo silna lecz skuteczna.Wyniszczy komórki rakowe a to jest najważniejsze.Nie piszesz, czy były zmiany w węzłach chłonnych i jaki jest stopień raka.
Ja byłam leczona na raka piersi w 2013r.Dodatkowo mam raka jajnika.Bóle które towarzyszą są związane z działaniem chemii.Teraz mama odczuwa je w stopniu znacznym, ale po każdej chemii będą coraz słabsze.Też tak miałam.
Porozmawiajcie z lekarzem, nie podejmujcie decyzji na własną rękę.Wskazana rozmowa z psychologiem.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości <3 <3 <3
Czarownica od 4 dni cisza.Co u Ciebie? <3 <3 <3
makro000 cudownie!
nana ach ta nasza służba zdrowia.10 dni zdecydowanie za długo.Musisz to przetrwać.
Liczę,że opis będzie korzystny dla Ciebie.Bardzo Ci tego życzę.
Pozdrawiam <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Olusia ja też śledzę wpisy.Teraz częściej piszę na forum jajnika.Nastąpiła wznowa.Od listopada chemioterapia.Zaliczyłam już 5 wlewów,a w poniedziałek czeka mnie kolejny.
Rak piersi który także mnie dotknął siedzi cicho albo zwiał.Badania pod tym kątem są ok.
Pozdrawiam Was kochane <3 <3 <3
Lilith miałam 27 miesięcy odpoczynku po chemii.Jednak marker Ca125 przekroczył normę już po 12 miesiącach(44).Byłam cały czas pod kontrolą.TK co 3 miesiące i badanie markera.Marker systematycznie rósł do 380, a w TK zmian nie stwierdzano.Pierwsze zmiany w TK pojawiły się po 2 latach.Dotyczyły powiększonych węzłów - marker 405, dalsza diagnostyka,wzrost markera do 687 i rozpoczęcie chemioterapii. :)
Wracając do tematu hormonoterapii to ja przez 2 lata brałam Egistrozol (inhibitory aromatazy) z powodu raka piersi.Niestety mimo brania tego leku nastąpiła wznowa raka jajnika.
Asiaa79 mama powinna poprosić lekarza prowadzącego o wydanie orzeczenia o stanie zdrowia dla potrzeb ZUS.Takie orzeczenie ma ważność 1 miesiąca.
Mama może ubiegać się również o przyznanie stopnia niepełnosprawności składając odpowiednie dokumenty w MOPSie.
.
<3 <3 <3
marzena tabletki zaleciła mi lekarka z onkologii, która prowadzi moje leczenie.Wcześniej brałam Sylimarol ale efektów nie było.LIV.52 - poczytaj w internecie jest skuteczny lecz wymaga systematycznego stosowania przez dłuższy okres (3 miesiące). U mnie efekty pozytywne efekty były już po 3 tygodniach.Lek jest bez recepty.Cena 34-36 zł za opakowanie (100 tabletek). Można przez internet wtedy trochę taniej <3