od 2017-03-12
ilość postów: 199
mest1987, mama po pierwszej operacji zrobionej na zwykłym oddziale ginekologicznym trafiła z wynikiem histo na oddział onkologiczny na Garbary w Poznaniu, tam zaordynowali chemie karobo+taksol+Avastin. Dopiero jak chemia trochę usunęła zmiany w otrzewnej podjęli decyzję o operacji, która właśnie miała na celu to co Nana pisała, czyli usuniecie całej reszty która była objęta naciekiem. Zrobili tą operacje chyba po 4 chemii. Ważne żeby operowali dobrzy fachowcy. My jesteśmy z Poznania więc wybraliśmy WCO, aczkolwiek też długo się zastanawialiśmy czy na pewno tam. Myślę że dla pacjenta w takiej sytuacji ważne jest żeby ufal tym co mają leczyć, to jest bardzo pomocne w dalszej walce. Za tydzień Mama ma skierowanie na wizytę kontrolna po 2 miesiącach od zakończenia chemii. I tak się zastanawiam jak to ma wyglądać, czy dopiero na wizycie dadzą skierowanie na badanie krwi i markery??powiedzcie mi proszę czy może my powinniśmy coś same zrobić przed wizytą? Dobrej niedzieli!
mest1987, u mojej mamy też pierwsza operacja nie była radykalna ale to akurat wiązało się z niedopatrzenie lekarza który uznał że będzie tylko guz do wycięcia a nie wziął pod uwagę że to może być nowotwór, nawet nie zrobul markery na jajniki, ach jak wracam do tego myślami to mam ochotę zastrzelił tego lekarza, idiota i tyle! W każdym razie miała druga operacje, postarałam się już o najlepszego i uważam że dr Nowakowski z Poznania jest bardzo dobry. Trzymajcie się dzielnie.
dziękuję za te informacje, chyba pójdziemy w tym kierunku. Teraz tylko musimy poszukać czegoś w Śremie lub okolicach. Dobrego dnia dla Wszystkich Dziewczyn!
agnieszka76, tak jak mówisz, hospicjum domowe będą mieli, tylko że to jedna wizyta w ciągu dnia a potrzebny ktoś do podnoszenia i zmiany np.pieluch, dlatego szukamy pielęgniarek które by przychodziły albo jednak hospicjum bo faktycznie chyba tam są inne zasady niż w tym ośrodku leczniczym. Dziekuje za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.
Lilith.p właśnie wujek tam leży. Czy Ty masz jakieś opinie o tym miejscu? Bo powiem Ci szczerze ze trzeba za to płacić a na pierwszy rzut oka nie wydaje się żeby tam była dobra opieka. Może lepiej szukać hospicjum. Zaczęliśmy szukać pielęgniarek które by przychodziły do domu. Może coś wiesz?
witajcie dziewczyny, mam do Was pytanie, może wiecie jak również jest z hospicjum? Chodzi o mojego wujka który kilka mcy temu miał stwierdzonych tak jelita i przerzuty do wątroby, miał podane dwa rodzaje chemii ale podobno nie zadziałaly. Leczy się w Śremie ale konsultowalam w Poznaniu i powiedzieli ze juz nie ma ratunku, koniec leczenia. On źle sie czuje i szukam miejsca gdzie mógłbym spokojnie odpoczywać. Czy wiecie jak to działa. Może coś wiecie o Śremie? Wybaczcie że tak zarzuca inny temat, ale zależy mi na samej procedurze. Pozdrawiam Was serdecznie
Betty, tatmag Wasz post daje nadzieję, dzięki. Nana mocno trzymam kciuki za dalsze leczenie. Pozdrawiam Was wszystkie! Miłego dnia pomimo że w Poznaniu jakoś szaro buro.
hej Anna4 z progresją chyba nie ma reguły, moja Mama właśnie będzie miała ostatni Avastin, cieszy się że to koniec. Marker na poziomie 18-20. Nie wiem jaki czas przed nami, ale modlę się żeby jak najdłużej był spokój. Póki co najbardziej Mamie dokucza ból stóp, uszkodzone nerwy nie pozwalają jej za dużo chodzić no i cały czas bierze te zastrzyki przeciwzakrzepowe, czy Wy też je bierzecie i jak długo? Dla tych co na początku poproscie lekarza o receptę bo nasz nawet o tym nie pomyślał a słyszałam że to ważne aby je brać. Tatmag trzymam kciuki! Z resztą za każdą z Was! Dobrego dnia!
tatmag pewnie masz racje, niech tylko zrobią tak zeby Nanie pomoc, a co do psychiki to mimo wszystko będę się upierac przy tym ze ma znaczenie i warto w tej sferze tez dzialac.