ed665ce5cd0a4be4acad5bc20973c61c, Wygrał

od 2012-07-22

ilość postów: 54

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
No witajcie kochane zdecydowałam się jednak na wlewki, bo ponoć jest to bezpieczne, rozmawiałam z pacjentem i on na wlewkach wytrzymał 3 lata niestety po tym czasie zaczęło odrastać, ale ja uważam ,ze dobre i dwa lata ze swoim pęcherzem a jak będzie naprawdę to tylko sam Bóg wie. W każdym razie mam mieć w tym tygodniu jeszcze powtórne
TURB i zobaczymy, powiedzieli mi że do zabiegu zawsze zdążę, jeżeli będę pod ścisłą kontrolą (cystoskopia) to nic a nic mi nie grozi. Nawet dowiedziałam się że jedna z pacjentek musiała przerwać wlewki bo dostała grużlicy pęcherza i teraz jest na tabletkach, bo te wlewki BCG to są inaczej bakterie grużlicy.

Alex
Ale te wlewki to ponoć nic nie boli, może tak jak u gdańszczanki na sam koniec jak już zabija tego raka kurde nie wiem pytałam kilka osób i mówili że nie boli jedynie troszkę jest gorączki.
A jeśli chodzi o skierowanie to tylko przynajmniej u nas tak jest wystawia lekarz pierwszego kontaktu.
Ściskam Was





Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Gdanszczanka dziękuję Ci z całego serca za tą wypowiedż, stwierdziłam że chyba sam Bóg Cię mi zesłał. Od samego rana biję się z myślami co wybrać wlewki czy usunięcie pęcherza, dziś rano kazano mi zdecydować. Bo wlewki to ponoć mam 50/50 a zabieg 85% dzisiaj o 16-tej mam dać odpowiedż, Właśnie podjęłam decyzję

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witam cieplutko
Dona wiesz powiem Ci że jak najbardziej nadajesz się na Prezesa, tak dokładnie wytłumaczyłaś wszystko co się łączy ze stomią, że już teraz naprawdę ie ma czego się obawiać. Dziękuję kochana.
Dziewczyny byłam wczoraj u Pani doktor która zajmuje się wlewkami, poszłam tam skierowana przez profesora na konsultację. Pan profesor wcześniej dał mi list polecający, ale popełnił błąd - nie ma ludzi nieomylnych, bo napisał w tym liście że rak jest lov, a to był wynik z usunięcia nerki i moczowodu. Jak wczoraj zobaczyła mój wynik z TURB to stwierdziła, że ja sę nie nadaję do wlewek no i ma porozmawiać z Panem Profesorem w mojej sprawie. A wiecie jaki dostałam termin gdybym jednak 6 grudnia. Aha jeszcze jedno mam do powiedzenia byłam w szoku bo ta Pani doktor stwierdziła że musi mi zrobić przed wlewkami jeszcze jeden zabieg TURB po to by zobaczyć czy wszystko jest dokładnie usunięte czy nie zostawili nawet zdziebełka no i pobrać jeszcze raz wycinek. Jak zapytała kto mi robił TURB i jak jej powiedziałam że Pan profesor to już nic nie powiedziała. Teraz w poniedziałek jestem umówiona z Panią doktor w szpitalu, a we wtorek idę na wizytę do Pana profesora to już będę wiedziała co chcą mi zrobić, a co nie.
Ale tak szczerze przyznam się że już bardzo chcę by mi usunęli ten pęcherz i tak powiedziałam Pani doktor i tak powiem Profesorowi jestem już bardzo zmęczona i dlatego chciałabym mieć już to za sobą.
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam wszystkim całuski

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Dona to my mamy identyczną przypadłość, tez miałam raka na moczowodzie prawym i wywalili nerkę i kawałek pęcherza tylko że to było w 2011. A ja już myślałam że będę miała spokój - no bo już nie może się przerzucić a tu masz ta bestia jest sprytniejsza od nas.
Kochane a powiedzcie mi proszę z góry przepraszam bo to takie intymne, czy ten worek da się schować np w spodniach
bo ja kocham chodzić w spodniach.
Donna a czy Ty też miałaś go G3?

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Witajcie Kochane

Byłam dzisiaj u profesora z moimi wynikami, wiecie że On wcale się nie zdziwił że to cholerstwo jest złośliwe - w końcu jak mi robił to TURB to od razu powiedział że pęcherz trzeba będzie usunąć. No ale do rzeczy ponoć najważniejsze że nie mam nacieków na węzły i jednak dalej obstaje przy tym aby usunąć ten mój "biedny" pęcherz tak ponoć dla mnie będzie lepiej i bezpieczniej, nawet byłam w stanie z nim pożartować bo był zawiedziony że nie mam prawej nerki dlatego że Oni zawsze to robią do prawej a tu masz jak im szyki popsułam - kurde nie ta strona. No pośmialiśmy się troszkę. W końcu zapytałam o te wlewki bo jak sam mi mówił mięśniówka w porządku nie był zachwycony dlatego że wtedy jest bardziej intensywna i częstsza kontrola m.in. tomograf, cystoskopia i wycinki jakby coś. Ale dał mi namiary na docenta urologa który zajmuję się właśnie wlewkami i jutro jestem z nim umówiona zobaczy moje wyniki i zadecyduje ostatecznie.
Haniu
Wiesz powiem Ci że jak wyszłam z gabinetu to łzy mi same poleciały, ale po chwili już było dobrze staram się nie myśleć, po wizycie poszam do sklepu kupiłam sobie śliczną pidżamkę i do koloru skarpetki do szpitala oczywiście.
Czarownico
A te wlewki to robią z "doskoku" czy się leży na oddziale, i ile dziennie się ich dostaje?
Pozdrawiam cieplutko

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Haniu
Dziękuję Ci kochana za wszystkie ciepłe słowa skierowane do mnie

Czarownico
Również Tobie dziękuję - wyobrażałam sobie te wlewki jak chemię i związane z nią dodatkowe cierpienia, a jak tak mówisz to nie jest aż tak żle - zresztą my możemy jak się okazuje wytrzymać więcej niż się spodziewamy.
Pozdrawiam cieplutko i odezwę się we wtorek jak już będę coś wiedziała

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Dzękuję za wsparcie jesteście naprawdę kochane. A co do tego wyniku TK robiłam go 20 września po tygodniu dzwonłam codziennie i mi mówiły że nie opisany więc nie mam po co iść do lekarza z samym histop. bo i tak by nic mi nie powiedział . Wczoraj zadzwoniłam i dziewczyna była tak miła sama stwierdziła że to już zbyt długo trwa i dała mi nr telefonu do radologów, wyobrażcie sobie że nie dosyć że mnie zrugała jakim prawem pacjetka dzwoni i im przeszkadza od tego jest rejestracja by pytać o wynik. Po moich błagalnych prośbach poszukała i co się okazuje zdjęcie jest opisane i odłożone na bok z adnotacją żeby porównać z poprzednim, ale ja nie mam poprzedniego mówię no to w takim razie w poniedziałek proszę odebrać wynik. Zapytałam jeszcze "księżniczkę" skąd miałabym wiedzieć że potrzebny jest poprzedni wynik - przecież mogły dać znać do rejestracji ja dzwoniłam codziennie, a tak jak położyła zdjęcie z boku ..... rzuciła mi słuchawką. Ale to nie jest ważne najważniejsze że już we wtorek pójdę do mego profesora i już coś się dowiem co dalej.
Wydaje mi się że chyba coś nie tak musi być z tym TK jak chcieli porównać ze starym, ale nie będę gdybać do wtorku już blisko.
Haniu
czy Ty też miałaś w TK robione brzuch i miednicę małą?
Mam jeszcze jedno pytanie, dziewczyny kochane powiedzcie mi co to są te wlewki ja wiem że to chemia, ale jak to się znosi czy są ostre skutki uboczne?
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka dla Was i Waszych najbliższych

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Haniu, Aniu
Dziękuję Wam z całego serca
Haniu nie denerwuj się słoneczko nic mi nie jest, ja poprostu muszę sama ze sobą pobyć i przemówić i zrozumieć taka już jestem. Może to dobre a może złe nie wiem, ale jak do mnie dotrze że mam raka i to takiego nie byle jakiego jeśli chodzi o złość to może sama wymyślę jakąś dobrą strategię. A tak to nic nie mogę pójść z tym moim wynikiem hist. do profesora bo to nic nie da czekam cały czas na wynik TK robiłam 20.09 i jeszcze jest nieopisany.
Haniu wiesz strasznie mnie boli całe podbrzusze i chyba nerka bo z tyłu też, piszę bo wiem że i Ty kochana cierpiałaś ból jak już będzie ten cholerny wynik to będzie już bliżej.
Sciskam Was

Rak jajnika

12 lat temu
Witam
Mrożna nie załamuj się kochana próbuj iść do innych onkologów konsultuj, wiesz trudno mi uwierzyć że nie da się już nic zrobić. Mogę tylko dać Ci za przykład siebie też mi mówili że nie ma sensu miałam tak jak Twoja mama rak jajnika z naciekami na macicę na jelito grube na pęcherz naprawdę to było tatałajstwo nie operacyjne trzy razy mnie otwierali i zamykali bez skutku po każdym razie była chemia i naświetlania. Chemia była ta najbardziej agresywna Cisplatyna oprócz niej tabletki tez chemia i jednocześnie naświetlania. W końcu ten bandyta się odkleił i dał się zoperować operacja trwała 11 godzin, a ja żyję po tym 19 lat. Byłam uparta nie dałam się ani rakowi ani lekarzom mnie pozbyć.
Oj zebym była teraz taka uparta potrzeba mi tej upartości bo nowa walka mnie czeka mam raka na pęcherzu i nie wiem co jeszcze bo czekam na T.K.
Także Mrożna głowa do góry i zalicz innych onkologów a zobaczysz że będzie dobrze.

Rak pęcherza moczowego

12 lat temu
Odebrałam dzisiaj wynik badania histop.Invasive urothelia carcinoma High Grade G3 naciek nowotworowy obejmuje blaszkę właściwą błony śluzowej pęcherza moczowego, wiem co to znaczy jeszcze tylko czekam na T.K. jamy brzusznej i miednicy małej wynik miał być dzisiaj a jednak nie opisali jeszcze. Co mogę jeszcze napisać???? Wiem że muszę być silna, ale jest mi bardzo smutno i żle. Minie kilka dni i pogodzę się z moją chorobą tak jak Wy wszyscy. Ale dziś??????
Powiem Wam coś - marzy mi się żeby ktoś mnie przytulił - tak mocno i powiedział że będzie wszystko dobrze. Najgorzej że ten ktoś jest, ale nigdy tak nie zrobi. Ale ja i tak wiem że będzie dobrze bo inaczej nie może być - PRAWDA HANIU?