Ostatnie odpowiedzi na forum
Beat fajnie że dostaliście dofinansowanie do rehabilitacji, ja przed wyjazdem powiedziałam memu lekarzowi i wystawił mi zaświadczenie jakich zabiegów nie powinnam brać,nie wolno żadnych zabiegów z prądami i naświetlaniem a także borowiny i nie wszystkie masaże,popytaj lekarza prowadzącego, ja źle znosiłam turnus ,nie wiem czy to zabiegi czy pobyt nad morzem ale coś mi nie pasowało, 2 razy zabierało mnie pogotowie do Szczecina i wyjechałam dwa dni przed końcem turnusu, na turnusie zgłoś że chcesz fakturę za dopłatę to będziesz to mogła odpisać od dochodu w rozliczeniu rocznym, życzę udanego wypoczynku i jak masz jakieś pytania to co będę mogła to ci napiszę, życze Wesołych Świąt
Heniek jesteś naszym przykładem na zwycięstwo z rakiem i na to że można żyć normalnie ze stomią, spełniać swe marzenia i cieszyć się życiem bez żadnych ograniczeń, czytałam artykuł, oglądałam zdjęcie i podziwiałam ciebie na pięknych motocyklach, tak trzymaj, odzywaj się czasem i powiedz co u ciebie, życzę zdrówka i Wesołych Świąt
Bolek dzięki za wywołanie, ostatnio nie miałam czasu bo jak było ciepełko to wzięłam się za wiosenne porządki,zwłaszcza okna a w swoim domu jest ich dużo no i na podwórku tez kupa roboty, jak się pogoda pochrzaniła to sprzątanie i szykowanie do świąt a w między czasie lekarze,badania moje i męża bo skończył już chemię i 30 radioterapii a we wtorek po świętach znów na przymiarkę do 10 radioterapii na głowę, ja mam za to dne moczanową ale tabletki pomogły i jest już lepiej,co do stomii to przyzwyczaiłam się już aż czasem zapominam że ją mam,dokucza tylko wysuwający się cewnik, tak że nie mam czasu na nudę tylko ciągły kołowrotek, a co u ciebie bo też nic nie piszesz, jak zdrówko, pozdrawiam cię i życzę zdrówka i Wesołych Świąt
Witam wszystkich i pozdrawiam a także składam życzenia świąteczne,wszystkiego najlepszego,smacznej swięconki i mokrego śmigustu a przede wszystkim zdrowia.
Martha ja niestety nie mogę ci pomóc co do szpitala bo jestem z Małopolski i leczę się w Krakowie,a co do raka to też uważam że rak to nie wyrok ,ja żyję 6 rok od początku leczenia i mam nadzieję że go już we mnie nie ma,wiele trzeba przez niego przejść ale walczyć trzeba i wygrywać,pozdrawiam was mocno
Witam wszystkich i pozdrawiam
Heniek jeśli chodzi o pietruszkę to do miksera wkładam pęczek pietruszki dolewam wody nie gazowanej i po zmiksowaniu wypijam szklankę i wieczorem drugą szklankę, można coś dołożyć by było smaczniejsze bo jest to okropne ale da się wypić, kup sobie Nefrobonis,jest to płyn na spirytusie, pije się tylko łyżeczkę i popija szklanką wody, przeczyszcza nerki i wszystkie przewody,składa się z nalewki nawłoci, skrzypu,brzozy,pokrzywy,mniszka,krwawnika,nie ma tam chemii tylko naturalne zioła, widzę po moim wężyku że od kiedy to piję to jest on czystszy,ma mniej tych naleciałości, pietruszkę i ten płyn polecił mi urolog gdy byłam u niego prywatnie,kupiłam też płyn z liści brzozy jak polecił Bolek1950 ale on ma w składzie tylko liść brzozy i spirytus a tamten ma też inne zioła,wypiję ten i spróbuję tamten,to wszystko zioła to nie zaszkodzą tylko za kierownice to po tym nie siadaj,musimy szukać naturalnych sposobów na te cholerne bakterie i czystość nerek, jak będziesz u nefrologa to popytaj o te płyny ,ciekawa jestem co powie,pozdrawiam cię i czekam na wiadomości a co do worków to spróbuję w innym sklepie,już tam dzwoniłam i czeka na wiadomości o cenach
g-k jak tam z workami, czy dodzwoniłaś się na ten nr co ci podałam, ja używam z firmy dansac i u nas są ceny : płytka-27zł, worek-13zł i biorę na trzy miesiące za 1440zł, sama sobie wyliczam ile czego mi potrzeba i zamawiam, pozdrawiam
Heniek jak tam po wczasach, lato się skończyło ,jesień na razie ciepła, motocykle chyba już też czas odstawić do wiosny i przesiąść się do samochodu,ja też robię w ogródku ostatnie jesienne prace, okna pomyte, trawa skoszona, drzewka przycięte,węgiel kupiony i niestety zima za pasem, ale jest pociecha że po zimie znów przyjdzie wiosna a za nią lato i ciepełko, napisz co u ciebie i jak się czujesz, pozdrawiam cieplutko
Margo co u ciebie ,miałaś iść do lekarza i na TK, mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży, u mnie po staremu,piłam przez jakiś czas zmiksowaną pietruszkę z wodą i ten Nefrobonisol i jak na razie unormowało się, oby na jak najdłużej, jak boli lub gdy jest gorączka to łykam pyralginę i tak funkcjonuję,
Rzeczywiście zrobiło się bardzo cicho,bardzo żal gdy tak młoda osoba jak Anna odchodzi i zostają dzieci,ale niestety na pewne sprawy nie mamy żadnego wpływu i musimy pogodzić się z tym co niesie nam los,wszyscy walczymy do końca i jednym się udaje a innym nie, bardo to smutne.