Ostatnie odpowiedzi na forum
ewelka w Krakowie w klinice urologicznej na ul.grzegórzeckiej ordynatorem jest prof. Chłosta który przyszedł tam z Kielc, podobno jest dobry ale jest tylko urologiem, ja się leczę na onkologii na ul. garncarskiej u dr Jaszczyńskiego, on robił mi operację i do niego jeżdżę na kontrolę, przyjmuje też prywatnie (sprawdź w internecie), jego mogę ci polecić bo choć nie jest prof. to jest dobrym specjalistą onkologiem i chirurgiem urologicznym i warto iść do niego choćby tylko na konsultacje, pozdrawiam i wierzę że wszystko się ułoży i będzie dobrze,ja w lipcu będę miała 3 lata po operacji i jest ok
Witam wszystkich i chciałam podzielić się z wami dobrą nowiną, stanęłam na komisję o nową kartę parkingową i dostałam ją, mój mąż też dostał grupę inwalidzką 1 i kartę parkingową na rok ale po roku też będzie stawał na komisję, w jego stanie dostać tylko na rok to szczyt głupoty( 5 chemii,40 radioterapii) i opis lekarza że nie jest w stanie stanąć osobiście na komisje to chyba uznali że na dłużej już mu nie będzie potrzeba albo będzie cud i wyzdrowieje całkiem w ciągu roku , pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę zdrówka,
Bolek będzie dobrze, onkolog powiedział tak na podstawie tk ,a sam pisałeś że w poprzednim tk było coś ale w innym miejscu i po zrobieniu Pet-a może wszystko się zmienić i to nie jest przerzut, miejmy nadzieję że wszystko się wyjaśni pozytywnie, mój mąż wziął 5 chemii,30 radioterapii na płuco i 10 radioterapii na głowę i jest w porządku i mamy nadzieję że wyjdzie z tego, pamiętaj że walczymy z całych sił i musi się udać, pozdrawiam cię serdecznie i pamiętaj że musi być dobrze i będzie
Heniek gratulacje i tak ma być już po każdej kontroli.
Bolek na pewno będzie dobrze, onkolog to sprawdzi bo z tymi opisami wyników to bywa różnie.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka.
Czarownica super wieści i oby one były zawsze takie dla ciebie i dla nas, jesteś dla nas przykładem wygranej walki z gadem, pozdrawiam
Heniek byłam dzisiaj w sklepie po sprzęt stomijny i zobaczyłam gazetkę " Nasza troska" a na 7 str.twój wywiad ,pochwaliłam się sprzedawczyni że to mój kolega z forum i zabrałam jeden egzemplarz na pamiątkę, uważam że takie wywiady są bardzo potrzebne dla ludzi walczących z tym gadem bo widzą że można po operacji żyć normalnie,mieć swoje pasje, spełniać swe marzenia, tacy ludzie jak ty są przykładem i nadzieją na to że można wygrać walkę z rakiem i cieszyć się życiem,pamiętam gdy ja byłam świeżo po operacji to właśnie takich przykładów szukałam i mówiłam że skoro im się udało to i mnie się uda,no i udało się, pozdrawiam serdecznie,złożyłam wniosek o kartę i czekam na komisję ,mam nadzieję że dostanę, życzę zdrówka
Annia nadzieja to najważniejsze co musicie mieć, trzeba walczyć ,paliatywna to nie musi być koniec, tam ludzie są normalnie leczeni i nie jedna osoba wyszła z paliatywnej i żyła normalnie,nie wolno się załamywać,ty musisz być silna za siebie i za mamę i walczyć razem z nią ,wspierać i zapewniać że będzie dobrze, ona musi w to uwierzyć to będzie miała siłę na walkę,życzę wam powodzenia i wytrwałości i mam nadzieję że wam się uda
Moni w zeznaniu rocznym jeśli ma się grupę inwalidzką to można odliczyć od dochodu ulgę rehabilitacyjną na dojazd samochodem na zabiegi leczniczo rehabilitacyjne lub wydatki na leki jeśli wydaje się powyżej 100 zł miesięcznie, zakup sprzętu rehabilitacyjnego czy dopłatę za pobyt na turnusie rehabilitacyjnym,nie ważne czy jest to stomia czy inne schorzenie ważne by mieć grupę inwalidzką, pozdrawiam
Witajcie po świętach
Zaka dobrze że złożyliście wniosek do zus o rentę, jesli tato dostanie 1 grupę to dostanie też dodatek pielęgnacyjny ale oprócz tego możecie złożyć wniosek o grupę inwalidzką do pcpr i gdy tam dostanie to może mieć dodatek pielęgnacyjny (153zl) przy pierwszej grupie, może mieć kartę parkingową , bezpłatne przejazdy miejskimi autobusami i tramwajami a także dofinansowanie do sanatorium,ale musi mieć najpierw przyznaną grupę przez pcpr, pozdrawiam
Roza123 wszystko będzie dobrze, guz rozpoznany jest wcześnie więc walka na pewno będzie wygrana, początkowo jest szok i strach, myśmy wszyscy przez to przechodzili ale jak widzisz nam się udało i wam też się uda, wspieraj męża i razem przez to przejdziecie bo razem jest raźniej, pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce z gadem , życzę Wesołych Świąt