od 2014-01-21
ilość postów: 2595
Awa, mam nadzieję że lekarz na konsultacji wszystko mniej więcej wam powie. Czasem jest tak, że robią już badanie krwi ale to trzeba być na czczo i chyba co ośrodek to inaczej. Dopytać możesz czy chemia będzie 1 dniowa, czy 2 dniówka. Resztę jak przyjedziesz to możemy tu przegadać jeśli oczywiście będziesz miała pytania po spotkaniu.
Dea tak trzmaj bo najważniejsze to się nie dać i nastawić sobie tryb działania. Czytałam Twój wątek więc sporo przeszłaś no ale... znowu trzeba się spiąć i do boju. Myślę że będą chcieli się tego pozbyć cokolwiek to będzie. Może to być guz graniczny ale tak jak napisała Ewą może się zacząć zezłośliwiać. U mnie była adekwatna sytuacja. Jeszcze co ważne, jeśli będą chcieli to wyciąć a tak powinno być to dopytuj czy robią badanie śródoperacyjne, bo u mnie nie robili i przez to miałam niestety 2 operacje a nie jedną a porządną.
Karolino, podptaj o dobre hospicjum stacjonarne. Przepraszam że tak piszę ale w pewnym momencie domowe nie daje rady bo największe doświadczenie mają lekarze w stacjonarnych, do tego mogą w sposób naprawdę skuteczny dobierać leki przeciwbólowe. Najgorsze co może być to cierpienie w chorobie nowotworowej. W hospicjach pracują naprawdę doświadczeni, empatyczni ludzie. Nie spotkałam się na forum z kimś kto żałował decyzji o przeniesieniu w pewnym momencie najbliższej osoby do hospicjum.
Karolina, ja tylko oglednie napisałam. Natomiast sytuacja wygląda tak z pamięci bo pisze ze smartfonu :przez raka zajęte są narządy rodne czyli jajniki,szyjka macicy, pochwa... Do tego pęcherz jest pogrubiały co sugeruje też nacieki, to samo z odbytnicą. Rak rozlał się po miednicy mniejszej i pozlepiał wszystko niestety. Są powiększone węzły chłonne zarówno w dolnej części jak i wyżej okołoaortalne na wysokości nerek co sugeruje iż tam również są przerzuty. To samo niestety w jamie brzusznej sugerują meta czyli przerzuty na otrzewnej czyli jelita jak i powłoki brzuszne. Jest też przypuszczenie przerzutów na wątrobie no i segmenty płuca prawego też sugestia przerzutów:( Mama jest cały czas w domu czy w szpitalu?
Przeczytałam ten opis i nie ma się co oszukiwać, że stan jest poważny. Mama ma prawo czuć mocny dyskomfort i ból bo wszystko jest ze sobą niejako zlepione i rak nacieka na narządy w tym odbytnicę.
Ola1234 nie zamartwiaj się na zapas bo to nic nie da. Kiedy będziesz u lekarza zapytaj co on tam widzi w tym usg. Jeśli będzie patrzył pod kontem raka, to zleci Ci zapewne test ROMA lub marker Ca 125. Z tych dwóch zrób sobie od razu test ROMA bo to konfiguracja kilku badań i jest najbardziej dokładna.Daj znać co on tam wypatrzył, może to nic złego, bo gdyby coś podejrzewał to myślę że od razu by zlecił badania i kazał wrócić z wynikami a tak to może liczy że coś zniknie w badaniu lub ze jest jakieś przekłmanie albo cień.
Awa z pewnością rak jest na otrzewnej a z jajnikiem to być może rozwija się tam, gdzie nie pobrali wycinka. W każdym razie diagnoza jest potwierdzona.