od 2019-04-28
ilość postów: 115
Joanna masz rację.
Dzisiaj już jest lepiej, wypłukali mu ropę. Nerka pracuje. Był nefrolog, powiedział że nerka pracuje. Sondy w nocy tacie wypadły w nocy. Dostaje dużo płynów. Jak powiedziała Pani ordynator...wyjdziemy z tego. Trzeba tak myśleć. Niestety dalej doskwiera brak apetytu co powoduje osłabienie
Niestety tata dostał gorączkę wysoką 39,1 i przyznał się dopiero po 14!!! Nie chciał jechać do szpitala, rodzinny zmienił antybiotyk i kazał czekać. Z siostrą uparłyśmy się na szpital. I co....zatkana jedna sonda ropą,zakażenie już szło do krwii.
Proszę o wsparcie i modlitwę.
No właśnie Jacku, tata miał gorączkę. W szpitalu zrobili USG i dali mu antybiotyk na 20dni. Więc teraz trzeba odczekać a potem ewentualnie zrobimy badania.
Lena, bardzo mi przykro. Brak mi słów!
Jacku masz racje zrobimy badania, tylko jak sterylnie pobrać mocz?
Jacku trzymam kciuki.
U nas niby dobrze, ale raz już z gorączką trafiliśmy do szpitala na kontrole. W USG wszystko dobrze, tata dostał antybiotyk i wróciliśmy do domu. Niestety tata nie ma apetytu, próbujemy go jakoś rozkarmić..
Witaj MałaMi
Co prawda nie mam doświadczenia z brodawczakami które faktycznie się wycina a chemia jest w formie wlewek dopęcherzowych. U mojego taty zdiagnozowano nowotwòr w marcu/kwietniu. Obecnie jest już po chemii I radykalnej operacji usunięcia pęcherza. Poczytaj wcześniejsze wiadomości na forum. Wiem...jest tego bardzo dużo,ale jest to kopalnia wiedzy. Pozdrawiam
Tata już w domu. Teraz wiadomo, początek będzie trudny ale wszystkiego się nauczymy.
Jutro przyjedzie do nas Pani która wszystkie możliwości worków nam pokaże. I będziemy się szkolić dodatkowo.
Witajcie.
Lenka walczcie póki możecie, konsultujcie się. Jesteś w kraju....działaj. wiem, że to nie łatwe rozmawiać z lekarzami ale próbuj.
Joanna, dobrze że się układa. Tata...tak chyba reaguje na stratę. Chce Ciebie nieć blisko.
Tośka czy mogę prosić Twojego maila aby o coś zapytać?
U nas do przodu. Tata prawdopodobnie jutro wychodzi. Dopiero jutro pokażą nam co I jak z urostomią. To mnie troche niepokoi, ale będzie dobrze.
Jacek, jak dobrze że się odezwałeś. Wszystko masz zaplanowane jak w zegarku więc sie uda. Słyszałam o prof. Chłoście. Ponoć rewelacyjny więc jest jakieś wyjście.
Tata coraz lepiej, już chce być w domu. Ja jakoś się tego powrotu obawiam. Jak coś się podzieje to nie wiem czy będziemy wiedzieć co robić, a z drugiej strony już dobrze gdyby w domu był.
Witajcie, miałam przerwę w pisaniu. Byłam na egzaminie dwa dni w Warszawie. Tata lepiej, od wczoraj może jeść. Podobno wyniki ma nadzwyczaj dobre jak na taką operację.