Ostatnie odpowiedzi na forum
kami37
Świetnie,że się tak dobrze czujesz w trakcie chemii.I jeszcze dajesz radę pracować.Dzielna dziewczyna z Ciebie.
Napisz proszę dlaczego miałaś robioną TK klatki?
Pozdrawiam.
Rybenka
Powodzenia na jutrzejszy dzień.
bajka
Najlepiej zmienić lekarza.Ja tak zrobiłam ,dlatego jeszcze tu z wami jestem.
W końcu jestem.Wszystko odmawia mi posłuszeństwa ostatnio.Nawet przedmioty.
Pokrótce co u mnie.W opisie kilka guzków w jamie brzusznej śr.ok 10mm.I w węzłach chłonnych zaotrzewnowych.
Dr nie wie teraz co ze mną zrobić (ja też ) przymierzał się do położenia na oddział.W sumie skończyło się na tym ,że jutro jadę robić wyniki .
Pełna morfologia d-dimery,markery i coś tam jeszcze.Jestem przestraszona bo teraz w sumie doszłam do punktu wyjścia.Czuję się źle.Jest mi słabo,męczę się,bolą mnie ręce, nogi.A pan dr mówi ,że on nie wie co ma teraz zrobić bo na pewno coś się dzieje ale co? Wiem ,że chce mi pomóc a jednocześnie to wszystko jest takie dziwne. Osłuchowo płuca czyste .Skąd te duszności?
Powinnam mieć zrobioną Angio-TK,
Zupełnie co innego było mówione przed tym badaniem niż teraz.
Już nie wiem czy ja jestem zdrowa czy sobie wkręcam chorobę?
Nie należę do hipochondryczek. Tylko chciałabym ,żeby jak ktoś mówi " a " to niech się tego trzyma bo na tą chwilę to jak wiatr zawieje.
Mam podły nastrój z tego powodu.
Pozdrawiam Was cieplutko.
ewa53
Jak się cieszę,że posłuchałaś rady.I już jesteś zdiagnozowana,a co najważniejsze dostałaś leki.
Szybko zareagowali (dopler ).
Wszystkiego dobrego kobietki.
Odniosłam mały ,wielki sukces.Dzisiejszą noc spałam.
Wprawdzie niedługo ,ale zawsze to coś.
Wszystkiego dobrego Kobietki w Dniu Naszego Święta.
Katar niby nie choroba ,a uprzykrzy życie.
Ja "dzięki" chorobie nowotworowej pozbyłam się kataru.
Przez kilka lat walczyłam z alergią .W sumie nie wiem na co ,ale objawiała się katarem.
Jak zachorowałam ,minęło.Pewnie przypadek ,niemniej puki co nie muszę się bać czy mam pod ręką chusteczki..
Mimo wszystko wolałabym katar.
Mam wynik w piątek się dowiem co lekarz zdecyduje.
Dziękuję za podpowiedź. Przypomniałaś mi coś o czym zapomniałam (a pro po zawieszania też tak mam ).
.
Hej
Jak miło się czyta takie radosne wpisy ms_p.Tak trzymaj i bądź szczęśliwa.
Ja też dziś poczułam wiosnę.Wprawdzie przez okno ,ale zawsze to coś.
Tak już inaczej pachnie powietrze.Tylko,ze teraz najłatwiej o przeziębienia,czego przykładem jest Rybenka.
Pewnie ciepłe gatki już zdjęte stąd ten katar.
Kuruj się kochana i pozwól się rozpieszczać przez domowników, wszak masz katar.
A przy chemii katar to trzeba szybko reagować.
Witajcie moje kochane .
Dziękuję za wsparcie i tak ciepłe słowa kierowane do mnie.
Troszkę musiałam pomilczeć ,wyciszyć emocje,które ostatnio mną zawładnęły.
Jest dobrze, pomalutku wygramolam się z dołka.
Najgorsze są noce. Nie śpię.
Może któraś z Was ma jakaś radę?
Jeszcze raz dziękuję,że o mnie myślałyście.
Pozdrawiam.