Ostatnie odpowiedzi na forum
Heńku,
Czy możesz mi powiedzieć jak wyglądało Twoje leczenie w Bydgoszczy? Czy odrazu zdecydowano o radykalnej? Czytalam Twoje posty z tamtego okresu,ale już wszystko mi się wymieszało ,tyle tu osób i informacji.Jak długo przed operacją byłeś leczony turb? Jaki był wynik HP? Przepraszam ,że pytam o szczegóły,jeśli chcesz możesz do mnie o tym napisać na kno.iwo@wp.pl.
Z góry dziękuję za odp.
Asiu,z tego co wiem nie mogą przez telefon udzielać informacji.Gdy zadzwonila pani do nas że wynik jest do odebrania po pierwszym turb,na moją prośbę o to,czy mogłaby zdradzić co tam pisze,odpowiedziała,że niestety nie może powiedzieć.Być może gdyby to dzwonił lekarz,byłoby inaczej...nie wiem...ale nie wydaje mi się...
Lilith,Bolku!
Dziękuję za odpowiedzi. Trochę się uspokoiłam.mam nadzieję że wizyta u urologa-onkologa we wtorek rozwieje zupełnie moje obawy.
Pozdrawiam.
Bolku!
To nie przepuklina,to węzeł,napewno,chodzi mi o to czy samo to że jest wyczuwalny,powiekszony może świadczyć np.o stanie zapalnym,a niekoniecznie o przerzucie.
Kochani!
Dzieją się rzeczy,które nie powinny mieć miejsca,to nie do pomyślenia żeby zaginął wynik!
Mąż we wtorek jedzie na konsultację do Centrum Onkologii w Bydgoszczy, stres już bierze górę , wiem że nie ma co panikować na zapas ale to silniejsze ode mnie.
Czy możecie mi powiedzieć czy powiększony węzeł chłonny w pachwinie może być objawem przerzutu? Wczoraj mąż wyczuł ,tak na oko ma 1,5cm.
Pozdrawiam śnieżnie z samego rana.
Miłego,spokojnego dnia życzę <3
Dobra wiadomość!
Karta poprawiona.
Witam wszystkich,
Rodzinny kartę wypisał,jednak okazało się że źle zaznaczono punkt . Koordynator z centrum onkologii powiedział nam,że po prostu ma lekarz to poprawić i będzie ok. Jak zadzwoniłam do rodzinnego w tej sprawie to wielce oburzony powiedział,że generowanie karty jest zakonczone, i tego nie można zmienic :/a bez tej zmiany nas nie przyjmą w Bydgoszczy ;( jestem załamana.
Beatko!
Nie miej pretensji do siebie ,nie mamy wpływu na pewne rzeczy...
Ja też byłam zła na siebie że nie naciskałam bardziej,zeby maż odwiedził kolejnego lekarza...trudno...
Trzeba żyć dalej i wspierać naszych bliskich w tych trudnych chwilach...
Musimy mieć dużo siły więc teraz nie rozpamietuj tego co było.Liczy się teraz i tu,teraz jesteś tacie potrzebna ...nie wiem jak moglabym ci pomoc bo też dopiero zaczynamy z mężem te batalię z potwornym gadem. Wiem jednak że forum będzie ci pomocne,że kto będzie potrafił napewno odpowie na dręczące cię pytania .Nie wiem jednak kto leczył się w Lublinie,przykro mi...
Róża,w Centrum Onkologii w Bydgoszczy.