Ostatnie odpowiedzi na forum
Różo!
Dziękuję za wyjaśnienia ,jednak u nas taką sytuacja,że zmieniamy szpital i do tego jest ta karta potrzebna aby szybciej tam się dostać. Tak nam podpowiedziano na oddziale gdzie mąż ma trafić.
Różo!
No właśnie u mojego męża na wyniku histopat. też rozpoznanie takie jak u twojego meza. Nie wiem jaki stopień złośliwości miał Twój małżonek ale mój miał g3.
Janku,
Dzięki za wyjaśnienia,czemu więc radiolog podczas USG powiedział po raz pierwszy że to może być brodawczak...przecież wirusa nie zobaczymy gołym okiem,a był to rak brodawkowaty...Każdy lekarz inaczej interpretuje,bądź tu człowieku mądry.
Wiem,że macie większe doświadczenie w zmaganiu się z tym gadem ,ufam Wam całkowicie i opieram się na Waszych postach w rozmowach z mężem.On nawet nie próbuje się czegokolwiek dowiedzieć o tej paskudnej chorobie. :/
A co tam Heńku u rodzinnego,jak Twój ból nerek? Mam nadzieję,że ustąpił...
Heńku!
Nie neguję tego,co pisze Bolek,absolutnie...Urolog nam tłumaczył że u męża było G3 ale powierzchowny. Tym razem po cystoskopii może się okazać że jest już inwazja a wtedy, z tego co zdazyłam wyczytać to pęcherz do usunięcia.Najgorsze,że mąż nie przyjmuje tego do wiadomości. Dawkuje mu stopniowo informacje z pierwszej ręki,czyli od Was odnośnie możliwości leczenia,również mówię o tym co przeczytałam. Zauważyłam,że zaczyna oswajać się z tymi informacjami...Może w końcu zaczęło docierać do niego ,że to nie przelewki :(
Bolku,przekazuję to co usłyszałam od onkologa.Muszę poszukać informacji o tym kosmatku,bo na jego temat nic nie wiem.
Życzę wszystkim spokojnego wieczoru.Myślami jestem z Doną ;(
Asiu!
Wykryto w lipcu ubieglego roku,we wrześniu cystoskopia,usunięcie guza 3cm i diagnoza po 2 tyg. A teraz w lutym kontrolaUSG i już 3 guzy,czekamy na wizytę w Bydgoszczy po uzyskaniu pakietu onkologicznego,z którym jest problem,bo rodzinny ma opory by wystawić.W poniedz. ide i się dowiem czy wypisał .
Bolku!
Od dr onkolog wiem że rak brodawkowaty a brodawczak to dwie różne sprawy. Ten pierwszy jak nazwa wskazuje jest rakiem,a drugi jest nowotworem niezłośliwym ,który z czasem może zrakowieć przy progresji choroby.Często nie powoduje wznów.
Witaj Asiu!
U mojego męża wykryto raka brodawkowatego( nie brodawczaka!), high grade co oznacza wysoką złośliwość i nawet wtedy nie zlecono wlewek. Dziś są już trzy zmiany i dlatego zdecydowalismy że zmieniamy szpital na centrum onkologii .Mam nadzieję,że to słuszna decyzja.
Powodzenia w walce z tym paskudztwem.
Beato!
Nie wierzę,by ktokolwiek tutaj cię odtrącił,wręcz przeciwnie,jestem przekonana że obecni tu będą cię wspierać w walce o tatę,w smutkach i radościach....
Dona,
Przyjmij szczere wyrazy współczucia.